@kurakpodwodny: użycie gazu w zamkniętym pomieszczeniu nie jest według mnie najlepszym pomysłem ;). Gdyby go spałowali, to by były lamenty, że użyli siły - a przecież mogli zastraszyć używając broni.
Rodzice stwarzają problemy że policja użyła broni , mam jedno pytanie po co dzwonili po policję ? Synek chciał ich pokroić a oni teraz się czepiają stróżów prawa którzy zrobili z idiotą porządek .
Według mnie bardzo dobrze postąpili. Niewiele osób zdaje sobie sprawę jak niebezpieczne mogą być takie naćpane/pijane osoby. Przez myśl by mi nie przeszło aby używać wobec kogoś takiego pałki czy gazu, z pałką się nie zbliżysz a gaz może jeszcze bardziej rozwścieczyć takiego osobnika.
@Kraker245: Byłem świadkiem takiej sytuacji, koleś dostał żelem po oczach to zaczął szaleć jak nigdy wcześniej, owszem trwało to około 15 sekund dopóki nie padł na kolana i nie zalał się łzami ale w ciągu tych 15 sekund w pomieszczeniu zrobił solidny burdel raniąc się na pobliskiej szybie. Więc nie jest to do końca mit :)
@Kraker245: Rzeczywiście uważałbym z takimi przekonaniami - idąc tą drogą można dojść do konkluzji, że najlepiej klęknąć i złożyć rączki... Nic tak nie rozzuchwala tchórzy i palantów jak posiadanie przewagi nad ofiarą. Nie słyszałem o dresiarzu, który zaatakował sam 20 dresiarzy. Słyszałem o setkach grupek 20-dresowych napadających na samotnych "przecinków" i dzieci.
Niemniej jednak psikanie gazem nie wyklucza napastnika z akcji - może siekać i pchać na ślepo. Tu utnie ucho,
Postępowanie wyjaśniające w przypadku każdego użycia broni. A potem w przypadku kiedy policjant rzeczywiście powinien jej użyć, nie decyduje się na to ze strachu na ewentualne konsekwencje. Więc wyciąga pałkę / gaz i szarpie się z wyrostkami...
Taaakkkk... k##?a!!! Przy pomocy pałki i gazu próbować obezwładnić gościa, który ma w ręku dwa noże kuchenne! Czemu sami nie spróbowali zamiast dzwonić po Policję?
U mnie na osiedlu pijany dziadek podczas interwencji policji złapał za siekierę. Udało mu się zranić policjanta, bo ten bał się do niego strzelić. Paranoja...
Policjanci zachowali się bardzo elegancko i na miejscu, nikt nie zginął a mężczyzna nie bardzo się przejął skoro do okna go ciągnęło. Popieram użycie broni przez policjantów powinno być częściej praktykowane a i chwastów może mniej by było na ziemi
fajnie jakby policjanci mieli jakieś mikro kamery uruchomione w takich sytuacjach (to co oni czuli w momencie kiedy naprzeciwko nich stał naćpany świr z nożami może odbiegać od tego jak potem przedstawiają to media).
2. Pokój to nie jest wielka odległość od sprawcy/podejrzanego czy jak to inaczej nazwać. Mieli ryzykować użycie pałki i podejść do pijanej/naćpanej osoby z nożem? Jak facet ma większą posturę to i jednym dźgnięciem zabije policjanta a co to za problem doskoczyć?
3. Jedyny bardziej sensowne rozwiązanie to by był paralizator. Ale ja się nie znam i nie wiem czy można go
Policjanci postąpili bardzo dobrze. Jeśli rzeczywiście napastnik był pijany/naćpany z dwoma nożami w rękach to i tak potraktowali go łagodnie. Moim zdaniem w takiej sytuacji nawet strzał w nogę nie był by przekroczeniem uprawnień.
To powinna być normalność. Gazu nie użyli, gdyż pomieszczenie było zamknięte i sami mogliby się wyeliminować. Na miejscu policjanta za nic w świecie nie chciałbym z pałką lecieć na uzbrojonego w noże idiotę. Pozostaje trzecia opcja, czyli strzały ostrzegawcze, które jak widać podziałały gdyż napastnik najzwyczajniej w świecie zgłupiał, co pozwoliło dokonać skutecznego zatrzymania, zmniejszając ryzyko strat własnych. Brawa za zimną krew i zdecydowaną akcję!
@Emtemic: Nóż to broń biała, a broń palna można potocznie nazwać ostrą bronią :) w zasadzie głupie określenie ale tak się już przyjęło :) Pałka zaś nazywana jest narzędziem obezwładniającym, podobnie gaz. Taka terminologia głównie stosowana jest w formalnych postępowaniach więc także przyjęła się w artykułach prasowych.
My to jednak spokojny naród jesteśmy. Policjant zastrzelił szafę i to powód do wejścia na główną. W stanach pewnie w takich strzelaninach z policją, codziennie ginie kilka osób.
Bardzo dobrze ! Po to mają pistolety, żeby takich wariatów ogarnąć, nikt nie mówi, że mają zabijać ludzi ale nie jeden by się ogarnął jak by dostał w udo czy gdzieś w nogę gdzie obrażenia są w sumie nie groźne. Po to im dano pistolety, żeby ich używali, choćby do ostrzegania, ja myślę że od samego strzału ostrzegawczego nie jeden by miał pełno w gaciach i 2 razy zastanowił się czy nie
Komentarze (158)
najlepsze
Takim ludziom nie dogodzisz.
@newtonq: tak właśnie wyglądają relacje w tego typu rodzinach. trzeba umieć się cieszyć normalnością.
Niemniej jednak psikanie gazem nie wyklucza napastnika z akcji - może siekać i pchać na ślepo. Tu utnie ucho,
Komentarz usunięty przez moderatora
@artikow: W tym akurat nic złego nie ma. Tak samo, jak bada się każdy incydent lotniczy.
Gorzej, jak po setkach godzin analizy 2 panów w garniaku uzna, że CHYBA jednak LEKKO przegięli i robią problemy.
Czyli noży?
To trzeba bylo synka poprosic, zeby sie uspokoil i nie wzywac policji durna babo.
Skoro juz zostali wezwani na interwencje do goscia z nozami to mieli dac sie zabic?
1. Użycie gazu w pomieszczeniu? Powodzenia...
2. Pokój to nie jest wielka odległość od sprawcy/podejrzanego czy jak to inaczej nazwać. Mieli ryzykować użycie pałki i podejść do pijanej/naćpanej osoby z nożem? Jak facet ma większą posturę to i jednym dźgnięciem zabije policjanta a co to za problem doskoczyć?
3. Jedyny bardziej sensowne rozwiązanie to by był paralizator. Ale ja się nie znam i nie wiem czy można go
@Sierran:
paralizatory są zajebistą opcją po z 5-10m można ich używać. Problem w tym że ich nie ma na wyposażeniu bo kartridże są drogie,
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora