Kiedy wezwać karetkę?

Kolega na imprezie wymiotuje, na ręce ma śledy krwi, ale twierdzi, że wszystko z nim w porządku. Złamany palec strasznie boli i puchnie. Wiesz, że potrzebna jest pomoc lekarza, ale boisz się kary za nieuzasadnione wezwanie karetki? Zapoznaj się z tą listą przypadków, w których można i trzeba wzywać pogotowie, ta wiedza może okazać się cenna.

[m.....8]

Na pogotowie można zawsze zadzwonić kiedy czuje się potrzebę. Jeśli się wyjaśni operatrowi co się stało, wtedy zdecyduje czy wysłać karetkę i nie będzie ewentualnej kary za nieuzasadnione wezwanie.

[Sondokan]

Na pogotowie można zawsze zadzwonić kiedy czuje się potrzebę? - nie pomyliło Ci się raczej z Błękitną Linią?

[p.....r]

raczej pomyliło Ci się z tzw. "niezawodną koleżanką"

[tulonr1]

A kiedy wezwać karawan?

[Dawidosz]

Jak wpadną ludzie z ZAIKS-u na herbatkę ;)

[Pan_Kierownik]

Karawanów się nie wzywa, oni dostają cynk od pogotowia ;)

[Kyle]

# Nasilona duszność

# Nagły ostry ból brzucha

# Uporczywe wymioty, zwłaszcza z domieszką krwi

Poza

[m.....a]

To nie Kyle ginął w każdym odcinku, tylko Kenny...

[rostu]

Hmm.. Moze poprostu nie trzeba bylo sie przedstawiac dyspozytorce swoim nickiem na wykopie. Osoba po drugiej stronie sluchawki zawsze mogla byc fanem South Park'a! ...a Ty zniszczyles jej swiatopoglad probujac przezyc w tym odcinku ;)

ps. tak na marginesie dla czepialskich/niekumatych - nie znecam/nabijam sie z osob chorych, bo w koncu skoro byl w stanie napisac tego posta to mam swiadomosc, ze przezyl i ma sie dobrze -)

[Sondokan]

To są tacy ludzi, którzy wzywali karetkę aby otrzymać skierowanie do specjalisty?

[Owlosiaty-Dzik]

Chodzi raczej o to, że ludzie próbowali takie rzeczy załatwić "przy okazji" wizyty karetki.

[shymon]

"Podtopienie lub utonięcie"...jeśli ktoś już utonie, to nie trochę za późno na karetkę?

[Volter]

Nie jestem pewien ale chyba lekarz musi stwierdzić zgon?

[j.....k]

Tak, najpierw lekarz stwierdza zgon i wszystko formalnie musi udokumentować. Jeśli stwierdzi zabójstwo lub s---------o, to wzywa policję.

[r.....k]

o to na czasie dla mnie, bo wczoraj spotkałem na spacerze z psem młodego człowieka leżącego w trawie obok ścieżki. Nie wyglądał na menela, nie było czuć alkoholu, próbowałem go obudzić ale nie reagował, szczekanie psa też go nie zbudziło, więc zadzwoniłem na pogotowie, zgłoszenie przyjęto ale trzeba było czekać bo wszystkie karetki w terenie. Czekałem 20 minut, kiedy człowiek zaczął się ruszać. Wstał powoli, nie bardzo wiedział gdzie jest, nic nie

[l.....1]

Powinieneś go zatrzymać do przyjazdu karetki.

[Piw_Benzyna]

Mój ojciec miał kiedyś podobną sytuację. Chodził sobie po podwórku nagle widzi że sąsiad przez ulicę leży na swoim podwórku, a że raczej sąsiad nie trunkowy więc starszy wykluczył zapicie. Podszedł i okazało się że sąsiad miał zawał, nie duży ale miał. Naturalną rzeczą był telefon na pogotowie. Tam odebrał facet i pyta, czy jest kontakt z pacjentem, czy oddycha itp. i powiedział że to nic poważnego (sic!) i karetki nie wyśle.

[l.....1]

nie żebym kwestionował Twoją relację, bo karetka pewnie przyjechać powinna, ale:

podszedł i okazało się, że sąsiad miał zawał

W jaki sposób po podejściu okazało się, że to zawał?

[Piw_Benzyna]

A sorry, nie dodalem, później się okazało w szpitalu, ale pewne było że był nieprzytomny

[asia_s21]

"zatrzymanie wiatrów..." Ciekawe. Kto podejmie się wytłumaczenia?

[Rockafeller]

"Zaparcia pierdowe", czyli "kumulacja wypierdzin w odbycie" - bardzo niebezpieczna dolegliwość, gdyż - wskutek nagromadzenia gazów w ujściu jelita grubego - może nastąpić rozerwanie błon wewnątrzdupnych z hukiem, po czym delikwent rozpadnie się na miniaturowe kawałki. Co jak co, ale z przetrzymywaniem pierdów na siłę to naprawdę nie ma żartów, nagromadzone w dupie pierdy to nie przelewki (i powie ci to każdy jeden lekarz).

[r3m0]

Wystarczy wtedy tylko jedna iskra...

[s.....o]

a może ktoś opublikuje wewnętrzne wytyczne z NFZ?

[ssokolow]

No dobra o 21 wyp... się... i złamałem rękę (jestem trzeźwy) ... ale boli jak h...

ręka wygląda jak by miała 3'ci staw.. gdzieś między łokciem a nadgarstkiem... ale złamanie jest "zamknięte" - to co mam się ładować do taksówki, potem do tej przychodni całodobowej... tam mi dadzą skierowanie do ortopedy który przy dobrych wiatrach przyjmie mnie za 2 miesiące i powie że "trzeba było usztywnić po urazie a teraz to tylko operacja" - łamanie źle zrośniętych kości, ponowne gojenie + rehabilitacja i 2 lata z życia wyjęte.

;-) Dobry żart.

To

[l.....1]

bzdura. SOR jest od takich rzeczy. Żadna taxa na chirurgię.

Jak nie masz pojęcia to się nie wypowiadaj.

Widział chirurga składającego złamanie... eh..

[rafal-eot]

SOR jak sama nazwa wskazuje jest do ratowania zycia, a nie skladania twoich kosci. Zlamanie reki raczej nie jest powodem zeby jechac odrazu na SOR, mozna sobie spokojnie pojechac Taxa na chirurgie (nie wiem po do przychodni po skierowanie ?) i tam ciebie poskaldaja. A co do tego obojczyka do spokojnie pogotowie by przyjechalo.