Co trzeci licealista ma zwolnienie z WF. Alarmujący raport NIK

Co z tego, że sale gimnastyczne i szkolne boiska są coraz lepiej wyposażone, skoro świecą pustkami? Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała lekcje WF-u. Wyniki są fatalne - zarówno dla szkół, jak i dla uczniów.

[Boxtick]

Widocznie nikt im nie uświadomił, że od siedzenia na dupie do 20 roku życia, ciężko dożyć potem 50. I niech co po niektórzy nie narzekają, że nie ma pryszniców, bo po 45 min. gry w siatkę , aż tak się nie idzie zmęczyć.

[Arhus]

Quo vadis Polsko. Sam pamiętam jak miałem codziennie po 2 godziny WFu. Ba, człowiek wtedy nie narzekał, nie brał prysznica, bo nie było, jakoś sobie radził. Dzisiaj mając 2 godziny WF-u w tygodniu (nie wiem jak jest - strzelam), gdzie zazwyczaj się ma 45 minut, to jedynie co można zrobić to podrapać się po jajach, sensownych ćwiczeń się nie zrobi, bo trzeba się rozebrać, przebrać, ubrać. Tylko dać piłkę i idźcie grać,

[boguchstein]

Trzeba zamknac dilerow zwolnien!

[c.....7]

Myślałem, ze komentarze będą pełne pogardy dla nie cwiczacych, a tu przeciwnie. Rośnie społeczeństwo nóżek w rurkach.

[a.....7]

U mnie w klasie jest 21 osób, sami faceci i wszyscy ćwiczą.

Koleś robi 15 minut ciężkiej rozgrzewki, po niej z reguły wszyscy dyszą i mało kto mówi. Potem pyta się w co chcemy grać i gramy. Oceny dostajemy za dobrą grę, a lato za biegi na 100m, 300m, 1000m, 5000m.

Jak ktoś jest chory i przynosi zwolnienie, to dostaje miotle i zamiata boisko na dworze z piasku, w zimę dostaje miotłę,

[SScherzo]

@adrian977: jakim prawem chorą osobę wysyła ze ścierą i każe sprzątać?

[SScherzo]

@adrian977: przeziębienie nie przykuwa do łóżka od razu, natomiast pocenie się na wfie grozi rozwojem choroby na coś gorszego, więc nie widzę nic dziwnego w tym, że ktoś unika podczas choroby zajęć fizycznych i nie chce tracić innych lekcji.

[Zenon_Zabawny]

Właśnie dziś zdałem sobie sprawę, że w ogóle nie widzę nigdzie dzieciaków bawiących się na dworze. Nie grają w piłkę, nie gonią się, nie bawią w chowanego itd., a przecież ja jako dzieciak cały dzień biegałem po osiedlu z kolegami. Też to obserwujecie?

[S.....a]

@Zenon_Zabawny: Nie. Zauważ, że z uwagi na demografie dzieci jest po pierwsze dwa razy mniej niż w Twoich czasach a po drugie mają orliki a po trzecie częściej chodzą na sztuki walki i inne zajęcia.

[lothar1410]

@Zenon_Zabawny: ja tam widzę jak ośmiolatki sąsiadów grają w piłkę. Czyli tak źle nie jest. :)

[a.....8]

Lipa z tymi WF-ami a potem społeczeństwo niedorajdów ii fizycznych fajtłap ;p całe życie z dumną 6-tką z WF-u i jest zajebiście .. zawsze spoko nauczyciele mniej lub bardziej na luzie ale nigdy spięci bardzo miło wspominam czasy podstawówki, gimbazy ( w szczególności ) i LO ( najbardziej bekowy WF-ista) .. było wszystko ale w LO jednoznacznie stwierdziliśmy, że sportem przewodnim będzie unihokej ... ahh co tam się działo ;) Szkoda, że

[lothar1410]

@afrolo2568: tak patrzę na twój awatar i styl pisania i mi no kurna zalatuje typowym kierowcą bmki XD

zaraz zaraz, wg mnie szkoła jest od przyswajania wiedzy, taki wf ma cie nauczyć jak masz biec czy grać w coś aby nie nabawić się kontuzji albo poznać zasady gry. O resztę no musisz zadbać sam dodatkowo. Chybiony jest więc ten pomysł z tym że powinno być wf 4x w tygodniu. Widać

[G.....t]

@afrolo2568: i jak się potoczyło życie fizycznego wygrywa w porównaniu do fizycznych fajtłap?