Jak wygrać z molochem, czyli o tym jak dostałem karę za posiadanie biletu...
![Jak wygrać z molochem, czyli o tym jak dostałem karę za posiadanie biletu...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_zDvwK1M2oMcEc8Mnk3FqIbX2GJf7ROi3,w300h194.jpg)
... i wygrałem. Jeśli uważasz, że nie warto walczyć o swoje bo "szkoda kasy"; jeśli sądzisz, że w walce z molochami z działem prawnym my szare robaczki nie mamy szans; wreszcie jeśli chcesz się dowiedzieć jak dyskutować z betonową biurokracją - to znalezisko jest dla Ciebie.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 291
Komentarze (245)
najlepsze
Wnioski są inne. 1. Kolej nie musi dbać o PR, bo podróżujący nie maja często alternatywy. 2. Trzeba się bardzo namęczyć żeby kpiace z ludzi sk!$#ysyny w końcu opuścili, przez cały czas traktując człowieka jak szmatę.
Ps. Po tym wezwaniu do zapłaty 16 zł
2. niestety tak. Rozwiązaniem jest masowość - jeśli ludzie zaczną się stawiać, to im zwyczajnie czasu zabraknie i może coś do łbów dotrze. Nie można mnożyć etatów w nieskończoność.
Po pięciu latach od złożenia odwołania od wyroku nakazowego cisza. A poszło o to że kanar nie był w stanie rozczytać mojego nazwiska na bilecie, wyraźnego (!).
@Premo777: domagałem się, aby konduktor w miejscu "uwagi podróżnego" napisał, że okazuję bilet (lub coś, co uważam za bilet skoro to wg niego nie jest bilet) na telefonie, odmówił i napisał "brak".
@Nixxx: owszem, z Tobą leżącym na podłodze po powaleniu przez sympatycznych panów z SOK. Przy okazji telefon by się "popsuł", a żaden pasażer nie chciałby współpracować z agresywnym chamem. Zachowanie spokoju (mimo chęci palnięcia tłuka w ucho) to podstawa: to ja wyprowadziłem konduktora z równowagi znudzoną twarzą i metodą zdartej płyty "mam bilet oto on", więc to on powiedział dwa słowa za dużo, a zbulwersowani
@niepokonany: tak, jeśli jesteś w stanie udokumentować koszty poniesione w związku ze sprawą to możesz domagać się ich zwrotu, jest na to odpowiednie pole na formularzu pozwu - oczywiście z automatu nikt Ci niczego nie zwróci więc trzeba się upomnieć. Strony partycypują w kosztach w zależności od procentu wygrania sprawy, w