Dlaczego programiści odchodzą?
![Dlaczego programiści odchodzą?](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_W9kr7WdPa2JApRmPA8DiIyczU0wvN7Mq,w300h194.jpg)
Błędnym założeniem jest to że developerzy odchodzą tylko dlatego ze za mało im się płaci. W Stanach programiści utrzymują się na stanowiskach firmie średnio przez 18 miesięcy. W Polsce z moich obserwacji rotacja jest nieco dłuższa trwa między 24, a 36 miesięcy. Sen z powiek rekruterom...
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 184
Komentarze (184)
najlepsze
- atmosfera z dupy
- nudne projekty
- niedotrzymanie słowa pracodawcy co do zadań które miało się dostawać.
- brak możliwości rozwoju - brak projektów, nudne, albo po prostu stagnacja
- poczucie niedocenienia (to akurat nawet w artykule było), ale bardziej chodzi o docenienie przez przełożonego niż kolegów z zespołu
- zrzucanie winy na programiste - jakby osoba odpowiedzialna z projekt nigdy niczemu winna być nie mogła.
-
- praca w prężnie rozwijającej się firmie
- możliwość awansu
- praca w młodym dynamicznym zespole
- wysokie zarobki
- praca przy ciekawych międzynarodowych projektach
zachodzisz, a tam zdzichu z jednoosobową działalnością, team jednoosobowy z gostkiem na stażu z certyfikatem HTML i firefoxa siedzący na forum szukając odpowiedzi jak ustawić kolor background w CSS.
@zongobongo: jeżeli takie pytania zadajesz to taka rozmowa jest nudna i dla Ciebie i dla kandydata, który od razu wie, że ma do czynienia z amatorem.
Na tym skończyłem czytać, żenada, a zapowiadało się naprawdę ciekawie. Ale wykop za słuszność teorii.
Ani sztucznie ani profesjonalnie. Bo wcale nie ma tak brzmieć. Brzmi po prostu hipsersko ale taki jest też klimat artykułu. No i sam schemat jest OK.
@Dutch: Cholera masz 100% racji, wylewanie przez nasz (programistów) żale są absurdalne w porównaniu z warunkami pracy przeciętnych zawodów.
To powinien być wykop tylko dla programistów :P
- pracujesz bo musisz - nie ma alternatywy, nie lubisz swojej pracy, ale czynniki ekonomiczne cie zmuszaja
- twoim celem jest nap?@####ic jak najwiecej hajsu i tym sie w zyciu kierujesz.
Reszta ludzi ma tak samo jak omawiani programisci.
Daleki jestem od pracy której nie lubię. Ale w prawdziwe życie nie jest takie czarno-białe, zero jedynkowe. Młodym się wydaje, że albo praca jest czyjąś pasją, którą mogą robić nawet za darmo, albo udręką.
Tymczasem jest tak, że ludzie mają pracę, która nie do końca jest tym co się chciało robić, ale w sumie to się ją lubi (co więcej - ważne jest, jak można się w pracy uczyć czegoś
Znam to wszystko z autopsji z Wrocławia. Niby wielki i prężny rynek IT, a jednak jakaś stagnacja była dopóki nie weszło tu Dolby i Credit Suisse, które to potrząsnęły ograniczonymi w
Nowe firmy w regionie zawsze powodują wzrost wynagrodzeń ;)
Nic dodać nic ująć. Już widziałem jak manager traktował zasoby IT jako pracowników na akord, wymyślał z dupy terminy których z nikim nie konsultowal a na końcu nie akceptował słowa krytyki. Tak się nie da pracować. Widzę to po sobie i znajomych. Dopóki warunki placowe przejścia (przy zachowaniu reszty parametrow ) nie są o minimum 30% wyższe, rzadko rozważa się zmianę (chyba,
- w pełni techniczna, gdzie kończysz jako jakiś główny architekt systemów
- managerska techniczna, gdzie przez technical leadera dochodzisz do jakiegoś dyrektora operacji technicznych
- managerska zasobowa, gdzie przez team leada idziesz w kierunku zarządzania zasobami ludzkimi w projektach aż do dyrektora jakiegoś departamentu
- managerska projektowa, gdzie przez team leada idziesz w project managera aż do dyrektora managerów czy konkretnego delivery center
ponadto jest
W Polsce jest silna presja na wiązanie awansu z nazwą stanowiska. Stąd też masz całą masę dziwnie nazywających się stanowisk. Tworzy się to tylko po to by różnicować widełki płacowe. Nie dotarło do nas jeszcze "spłaszczenie" struktury firmy.
W zachodnich firmach coraz częściej jest tak, że podział jest prosty:
- junior - początkujący, bez doświadczenia lub
Ostatnimi czasy to naprawdę spory problem małych i średnich firm z sektora IT, które nie są w stanie zapewnić tych 10k brutto + multisport + ubezpieczenie zdrowotne w prywatnej klinice / mc.
Jeżeli pracodawca leci sobie w kulki i zatrudnia studentów za 10zł/h, to
Chyba masz rację.Wiecznie szukają studentów na pracuj.pl.
Czyli prawdopodobnie wyznają zasadę, dowolnego specjalistę można zastąpić skończoną liczbą studentów.
Pieprzyć rektuterów.
Także tego, zgadzam się.