W bydgoskim szpitalu z automatu kupisz kawę, herbatę i... gips
Automaty, w których można kupić kawę, herbatę czy batonika nie dziwią już nikogo. Ale to nie wszystko. W szpitalu im. Biziela z automatu pacjent kupi również... gips.
Ironfield z- #
- #
- #
- #
- #
- 83
Komentarze (83)
najlepsze
btw: operator automatu płaci 160zł netto miesięcznie czynszu za dzierżawę 2m^2.
Jak ktoś ma zakładany gips np. w nocy i ma ochotę na lekki to dzięki temu wynalazkowi nie musi dymać drugi raz.
- jak tylko złożę panu obie nogi, to pójdzie pan za róg i kupi trochę gipsu.
- Panie doktorze ale ja nie mam drobnych
- to nei trzeba było sie łamac :)
Na marginesie, te gipsy są naprawdę świetne: dużo lżejsze, ręka się w nich nie poci, nie kruszą się.
Lekarz się odezwie na obchodzie, o ile dostanie wpłatę. Na łóżku będzie wyświetlacz z "saldem rachunku" pacjenta - i pielęgniarki nie będą ruszały tych, których "nie stać".
Będzie się w sklepiku kupowało talony na lepszego chirurga, droższy sprzęt
taaa... tylko wiecej popic trzeba :P