Z problemem długu publicznego można sobie poradzić odpowiednio reformując to jak działa kraj. Ale jeśli się tego nie robi, to potem z czasem ponosi się niesamowite konsekwencje spłacając odsetki poprzednich długów, zaciągając nowe.
- Zmniejszenie biurokracji o co najmniej połowę na dzień dobry, potem stopniowo urzędnicy będą zastępowani maszynami, przez co ok. 5000 na cały kraj wystarczy wraz z zachowaniem obecnych zadań państwa. Wymaga to jednocześnie uproszczenia prawa.
Nie da się zamienić całkowicie ludzi maszynami, a na pewno nie da się z dnia na dzień wyrzucić połowy.
- Likwidacja ZUS i KRUS. Zwykłe urzędy sobie z ich zadaniami
Komentarze (27)
najlepsze
źródło: comment_EWsqfnXoRwlMV7JKGwwje7tycdcLYpBF.jpg
Pobierz- Zmniejszenie biurokracji o co najmniej połowę na dzień dobry, potem stopniowo urzędnicy będą zastępowani maszynami, przez co ok. 5000 na cały kraj wystarczy wraz z zachowaniem obecnych zadań państwa. Wymaga to jednocześnie uproszczenia prawa.
Nie da się zamienić całkowicie ludzi maszynami, a na pewno nie da się z dnia na dzień wyrzucić połowy.
Wystarczy zlikwidować warunki umożliwiające "kradzież".
Przy czym kradzieżą można nazwać: zatrudnianie znajomych w spólkach skarbu państwa/urzędach, ustawianie przetargów, łapówki.
Należy tak uprościć prawo, żeby nie było przestrzeni na jakieś wałki. Uprościć w obecnym systemie znaczy napisać od nowa.
Wraz z uproszczeniem prawa zwolnić na początek 30% urzędników docelowo w perspektywie do 10 lat ok. 90% wprowadzając informatyzację.
Uprościć VAT do jednej stawki bez odliczeń.
Zlikwidować dochodowy.
Na początek by wystarczyło.