Autostrady bez limitu prędkości, brak nakazu jazdy w pasach - pomysły polityków
Na autostradach nie powinno być ograniczenia prędkości, a na innych drogach limity powinny zostać podwyższone - uważają działacze PJN. Proponują też zniesienie zakazu rozmawiania przez komórkę podczas prowadzenia auta i obowiązku jazdy w pasach bezpieczeństwa.
regiomoto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 268
Komentarze (268)
najlepsze
Za to jestem przeciwnikiem komorek zdecydowanie. Każdy chyba spotkał
Ale Polacy ich kochaja przeciez. Widac po wyborach.
Stan dróg jest fatalny, więc ograniczenia w dużej mierze są zasadne, chociaż na tych kilku autostradach, które mamy można by zdjąć ograniczenia.
Wydaje mi się, że ważniejsze byłoby, żeby kodeks ruchu drogowego był prosty i ilość znaków zredukowana. Nie chcą rozpraszać kierowców rozmowami telefonicznymi, to niech nie rozpraszają za dużo ilością informacji.
W kraju stojacym biurokracja ostatnia rzecza beda proste, jasne i przejrzyste przepisy.
Każdy kraj ma swoje przepisy, ale np. w Niemczech wychodzi się z założenia, że informować przy granicy wystarczy szarego obywatela, bo pojazd powyżej 3,5 jest prowadzony przez zawodowca, który wie, że przed wjechaniem na terytorium danego państwa sprawdza się samemu ograniczenia, limity tonażu, dni z zakazem ruchu, dozwoloną zawartość alkoholu we krwi.
@Pismak: Ja tam ostatnio 180 km/h jechałem i nie dawało się tego zauważyć, a wyprzedzali mnie ludzie jadący z 200+ i też nie widziałem żeby tracili kontrolę nad autami. Ta autostrada to jest prosta jak stół i w sensie nawierzchni i w sensie braku zakrętów. Też nią często jeżdżę.
Może samochód masz do d--y?
Prowadzenie jedna reka samochodu z komorka w drugiej to jakis absurd. I moze rzeczywiscie przepisu na to nie powinno byc zadnego. Ludzie sami powinni dojsc do tego ze to jest niebezpieczne. Tak samo z kanapka. A ja osobiscie chcialbym
@Mariusz30: jak masz automatyczną skrzynię to żaden problem, zwłaszcza w korkach.
Najlepiej było by to rozwiązanie stosować stopniowo, np. na przestrzeni x lat zwiększać limit o 10 km/h aż do pułapu jakiegoś tam i wtedy te limity znieść.
Na dwupasmowych autostradach? Jasne...
Głupota.
Ale kto finansuje budzet, ktory potem finansuje leczenie? Te pieniadze biora sie przeciez tez od tych, ktorzy beda jezdzic bez pasow. Chybiony postulat i argument.
No nie wiem. W takich Mercedesach czy BMW tu chyba kosztuje straszną fortunę, bo tak często widzę tych biedaków z telefonem przy uchu. Generalnie zauważyłem, że im droższy samochód to tym mniej zostaje na zestaw słuchawkowy czy głośnomówiący.