Wszyscy się rozpisują o jeżdżeniu bezpośrednio po piwie, ale moim zdaniem najgorszy jest właśnie dzień po i zastanawianie się, czy coś wyjdzie czy nie, choć popijawa nie zawsze musiała być jakaś niesamowicie wielka. I ja bym akurat zwiększyła z 0,2 do 05, amen.
Czytałem testy jakieś, że po piwku lepiej się prowadzi niż na trzeźwo, bo zazwyczaj człowiek zdaje sobie sprawę z tego że wypił i stara się bardziej skoncentrować na drodze i otoczeniu. A co do mapy to rygorystyczne jest to w Polsce prawo. Z jednej strony za mało dla tych co jadą j#?@ni jak bela z drugiej czasem niepotrzebnie dobry człowiek traci prawko na drugi dzień.
Warto zaznaczyć, że w polskich realiach jeśli alkomat wskaże podczas kontroli drogówki poniżej 0,2 to wcale nie oznacza, że nie mamy kłopotów. Na 100% będzie trzeba pojechać na badanie krwi, a często też takie sprawy kończą się w sądzie.
@nico112: ustawowa jednostka miary jest ustalona alternatywnie: stan po użyciu alkoholu to albo 0,2 do 0,5 promila, albo 0,1 do 0,25 mg/l wydychanego powietrza.
Komentarze (154)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
3/4 zwykłego browara w puszce/butelce 0.5. Ale to zależy, bo grubasowi może nie wywalić 0.2 promila nawet po całym
@sssabae:
@nico112: tak napisałeś w komentarzu powyżej. Jeśli wskazuje 0.2 jak masz 0.4 - znaczy się popsuty.