Jak nie poleciałam z Rokitą
Kilka słów świadka, który postanowił podzielić się wrażeniami z akcji Jana Rokity w samolocie Lufthansy. Żenujące.
AskaT z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 60
Kilka słów świadka, który postanowił podzielić się wrażeniami z akcji Jana Rokity w samolocie Lufthansy. Żenujące.
AskaT z
Komentarze (60)
najlepsze
""What do you do?", czyli "Kim pani jest"" CO TO JEST?! Jak autor piszę że w środku Europy wstyd jest nie znać języków obcych to strzela sobie samobója...
Gdy zatrzaskiwała klapę tego schowka, nagle ze swego miejsca poderwał, się Rokita i krzycząc: "What do you do?", czyli "Kim pani jest", odepchnął ją, wyjął płaszcze i przeniósł je do bliższego schowka, mówiąc: "Co za chamstwo!". To nie było uderzenie, ale wyraźne popchnięcie. Do tego stewardesa najwyraźniej mogła poczuć się urażona słowami: "Kim pani jest?". Osobiście przypuszczam, że Rokita chciał powiedzieć: "What
Chyba nie przeczytałeś artykułu. Oni rzeczywiście próbowali się wkręcić do business class, stewardesa się nie zgodziła, oni to zaakceptowali. Jego zbrodnią było przełożenie płaszczy do schowka klasy ekonomicznej, bliżej zajmowanych miejsc. A płacić mają dlatego, bo bez powodu wywlekli i upokorzyli człowieka, jak napisałem.
bez komentarza. domysły dziennikarzy co raz bardziej ze śmiesznych stają się żałosne. i jeszcze te wykrzykniki na końcu artykułu. bez komentarza
http://translate.google.pl/translate_t#en|pl|What%20do%20you%20do%3F
Btw. jestem w trakcie nauki angielskiego, mogłem się pomylić