Jestem zdania, że wszędzie czy to na poczcie czy w urzędzie czy tak jak tutaj w przychodni powinni dawać numerki, wchodzi ten którego numer się wyświetli i wszystko, na pewno takie sytuacje zdarzałyby się rzadziej.
@Playa: Problem miały rozwiązać zapisy na godzinę, dla mnie całkiem logiczne. Jeśli mam zapis na 11.30 to jestem pod gabinetem 11.15, najpóźniej 11.25, a szlag człowieka trafia jak przed nim nagle do gabinetu wpada stara babcia, bo "ja tu byłam pierwsza!!' i co z tego, że zapisana na 14 dopiero, a pod gabinetem koczuje od kij wie której godziny.. Względnie jak się przedłuża czekanie i o 11.40 przychodzi osoba na 11.45
A rozwiązanie jest banalne. Wystarczy skromna opłata w wysokości powiedzmy 5 zł za wizytę. Nagle okazałoby się, że kolejki są o wiele mniejsze. Dlaczego tak uważam? W rozmowie z kilkoma lekarzami okazało się, że mają sporo stałych "klientów" którzy przychodzą regularnie. Zazwyczaj są to starsi ludzie którzy potrzebują się wyżalić i ponarzekać oraz spotkać się z podobnymi sobie w kolejce. Prosto od lekarza wsiadają w autobus, żeby pojechać na drugi koniec miasta
@brick: dorzuciłbym jeszcze brak konieczności odwiedzania lekarza po to tylko by wypisał receptę na kolejne opakowanie tych samych leków, które ludzie biorą już od dłuższego czasu.
Całe szczęście rzadko mam okazje bywać u lekarza. Trapi mnie natomiast jedna sprawa. Dlaczego jak jestem k%$#a umówiony na godzinę dajmy na to 9:00 to przede mną w kolejce czeka jeszcze kilka osób i w efekcie muszę czekać godzinę?
@szajka: Bo administracja sluzby zdrowia nie dostala jeszcze patcha poprawiajcego skrypt kolejkowania do wersji bardziej zaawansowanej niz przypisanie 50 pacjentow na jedna godzine, wzruszenie ramionami i pojscie na kawe. W wersji 1.01 bedzie wprowadzona mozliwosc ustawiania pacjentow co 15 min, 10.00, 10.15 etc.
Ile to się człowiek napatrzy na takie w kolejkach do lekarza... Też tak miałem, nie raz. Babsztyl na bezczela stanął przy drzwiach i wlazł nie patrząc na kolejkę. I co? Trzeba by było się użerać. A człowiek zdrowia nie ma...
Ostatnio byłem sam w poczekalni (ostatni numerek), babcia jakaś przyszła i się kręci. Przeczuwałem co się święci, ale nie stanę jak wariat zagradzając drzwi do lekarza przecież. No i faktycznie - drzwi
Kiedyś w kolejce do lekarza powołałem się, na fakt posiadania odznaki krwiodawcy (ktoś mi mówił, że można wtedy do lekarza poza kolejką) scena podobna.
@marekrocki: u mnie w przychodni na ścianie jest karta, że zasłużony honorowy dawca krwi jest obsługiwany poza kolejnością. Ale w rejestracji jak o tym wspomniałem, to mnie pielęgniarka wyśmiała i powiedziała, że z ludźmi nie będzie walczyć a jak ja się upieram to mogę sam w kolejce o tym powiedzieć i poprosić o wejście bez kolejki. I zrezygnowałem, bo pewnie bym miał to co na filmie albo i gorzej.
@marekrocki: w zależności od ilości oddanej krwi masz przywileje: darmową komunikację pierwszeństwo u lekarzy i w aptekach oraz 100% refundacji na refundowane leki.
Komentarze (145)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ostatnio byłem sam w poczekalni (ostatni numerek), babcia jakaś przyszła i się kręci. Przeczuwałem co się święci, ale nie stanę jak wariat zagradzając drzwi do lekarza przecież. No i faktycznie - drzwi
BTW ta odznaka chyba nic nie daje...