W tamtym roku do rodzinnego czekałem. No i przyszła na mnie kolej, siup babka z dzieckiem mi się wp$%@#!%a przede mnie. Łapie za klamkę i mówię żeby poczekała w kolejce. Ona na to, że ma chore dziecko i ją to nie obchodzi. Trzymałem dalej klamkę i jej powiedziałem "wystarczyło poprosić... ty k$#%o" Wpuściłem ją i jeszcze dostałem zjeby od recepcjonistki :D #truestory
@Pan_Slon: wchodząc na poczekalnię, spytaj się, kto na którą jest godzinę. Nie będziesz potem zaskoczony. Wiadomo, że upychają za dużo osób w 1h, przynajmniej będziesz wiedział co i jak. Często jest tak, że ktoś jeszcze czeka, a był umówiony na wcześniejszą godzinę niż ty.
Komentarze (145)
najlepsze
W sumie to nawet bym ja puscil przodem, gdyby sama zapytala, mnie sie az tak nie spieszylo ale postawa recepcjonistki mnie lekko poirytowala.
Komentarz usunięty przez moderatora
~ Władimir Iljicz Uljanow