Właśnie wróciłem do domu z Moskwy. Znajomi i rodzina przed moim przylotem dzwonili do mnie pierdyliard razy zmartwieni podawanymi przez polskie media informacjami, że w "Moskwie spadło 60-70cm śniegu w jeden dzień". Oczywiście martwili się, bo na dzisiaj miałem zaplanowany wylot i skoro trwa tam taka katastrofa naturalna to czy aby na pewno bezpiecznie wrócę.
No więc wróciłem i sam używając google odnalazłem te informacje, które jeszcze jadąc autem z Warszawy słyszałem w radiu. INFORMACJE NIEPRAWDZIWE.
W Moskwie ani wczoraj, ani przedwczoraj, ani dzisiaj nie padał śnieg. Padał deszcz. Może ociupinka śniegu z deszczem. W dodatku nie za wiele. Asfalt na ulicach był czarny, czego nie można powiedzieć o brei śniego-lodo-soli zalewającej polskie ulice i zamarzającej gdy tylko zrobi się ciemno.
I teraz zastanówmy się wspólnie czemu takie brednie wygaduje się we wszystkich głównych mediach w Polsce. W radiu RMF, które słuchałem w drodze do domu prezenter wyraźnie powiedział żeby się nie przejmować śniegiem w Polsce, bo "inni mają gorzej" i podał przykład Moskwy. Czy aby w innych przypadkach, w celach jawnie propagandowych, media nie serwują nam podobnych kłamstw?
P.S.
W powiązanych kamerki z centrum Moskwy, na której widać czyściutkie dachy i ulice pozbawione kompletnie śniegu. Wrzuciłem także informacje, na które się powołuję w powyższym tekście o "opadach stulecia w Moskwie"...
Komentarze (76)
najlepsze
Już lepiej słuchać stacji pana Rydzyka niż tej jałowej rozgłośni naciągającej na konkursy SMS.
2. Tyle zostało faktycznie zmierzone 1 kwietnia przez oficjalną stację meteorologiczną w Moskwie (wmo id 27612). Jeśli autor szuka kłamstw i spisków, powinien zacząć w Rosji.
3. Rekord o którym pisze PAP wynikał z tego, że był pierwszy dzień miesiąca, a marcowa pokrywa śnieżna (kilkadziesiąt cm przez cały miesiąc) jeszcze nie stopniała.
4. Autor wykopu ma paranoję, proponuję
@Neratin:
Przeczytaj trzy razy powyższy cytat z depeszy PAP-u, a dopiero później wygaduj swoje bzdury. I nie, nie mam paranoi, paranoją jest to, że piszę jak jest niczym Kolonko, a do niektórych nie dociera jak ich robią w ch**a...
Jedyny błąd PAPu to "świeżego". Reszta to prawda - pomiar pokrywy śnieżnej wykonany był w pierwszych 24 godzinach kwietnia. Zaiste, udało ci się zdemaskować WIELKIE KŁAMSTWO MEDIÓW.
- nie narzekaj, inni mają gorzej. W etiopii nie mają co jeść i gdzie mieszkać.
Ciesz się życiem.
A potem nagłówki w gazetach: 80% polaków zadowolonych z zycia.
Pojechał tam z kamerką w poszukiwaniu ciekawych materiałow które mogłoby trafic na głowną ;p