Czy Mieszko I był przodkiem Baracka Obamy?

Owszem, był. I każdy może spróbować zweryfikować to samodzielnie. Genealogia, to jedna z tych nauk, gdzie sensacje i ciekawostki są na porządku dziennym i mogą dotyczyć każdego z nas.

Czy prezydent USA Barack Obama na pewno pochodzi od Mieszka I? Owszem. W potocznym rozumieniu"pochodzenie w linii prostej" rozumiemy jako pochodzenie "po mieczu". "Po mieczu" czyli tylko i wyłącznie w linii męskiej. Tak się jednak składa, że mamy zawsze od dwojga rodziców i w genealogii "linia prosta" oznacza wszystkich naszych przodków - bez oglądania się na ich płeć. Jeżeli pomiędzy dwoma dowolnymi osobami da się utworzyć łańcuch osób, z których każda następna będzie rodzicem /lub dzieckiem/ poprzedniej, możemy wówczas mowić o pochodzeniu w linii prostej.
Być może dla wielu pochodzenie od Mieszka I to fikcja, ale zapewniam, że genealogia, to całkiem poważna nauka. Co prawda dynastia Piastów już dawno wymarła, ale dzięki piastowskim księżniczkom wydawanym za wielu europejskich monarchów potomkowie naszych pierwszych władców do dziś chodzą po świecie.
Wśród amerykańskich prezydentów bardzo wielu ma polskie korzenie i jeśli znalezisko wzbudzi zainteresowanie, to co jakiś czas będę dodawał kolejne wykresy. Dziś pierwszy prezydent USA Jerzy Waszyngton oraz obecny - Barack Obama.
Być może zachęci was to do poszukiwania własnych korzeni, pradziad Mieszko I, może się przytrafić naprawdę każdemu z nas.

[katius]

@yosemitesam: otrzymujesz miejsce w galerii ludzi pozytywnie zakreconych

[yosemitesam]

@rudy2007:

W zasadzie wszystko można znaleźć w sieci, pod warunkiem weryfikowania tego w kilku źródłach. W dobrych portalach genealogicznych podawane są także pozycje książkowe, z których wzięto zapis. Starałem się znaleźć takie połączenia, żeby było jak najwięcej królów, książąt, hrabiów, baronów, itd., aby każdy mógł googlnąć i spróbować samemu.

Poza tym, naprawde mi się nie chce marnowac czasu na wciskanie kitu. Dla wlasnej przyjemności chcę spróbować znaleźć powiązania między Mieszkiem,

[S.....y]

Być może zachęci was to do poszukiwania własnych korzeni, pradziad Mieszko I, może się przytrafić naprawdę każdemu z nas.

Będę samokrytyczny. Nawet nie muszę szukać by wiedzieć, że mój praojciec był jakimś zwykłym Maćkiem z zadupia.

[kszychu]

Będę samokrytyczny...mój praojciec był jakimś zwykłym Maćkiem z zadupia.

@Szybkowolny: Piastowie również pochodzili od kołodzieja z zadupia, wiele innych dynastii przypisywało sobie takie pochodzenie, więc czemu miało by Ci umniejszać?

Nawet nie muszę szukać by wiedzieć

@Szybkowolny: To zdanie już dowodzi pewnej arogancji, chyba, że masz pamięć genetyczną do odległego pokolenia wstecz.

[haes82]

Ciekawa sprawa, chociaż w sumie - jakby się dobrze przypatrzeć - żadna rewelacja. Im postać bardziej odległa w historii, tym większa jest jej "siła rażenia" jeżeli chodzi o potencjalnych potomków. Kto wie, czy nie 3/4 Polaków ma w rodowodzie Mieszka (Wałęsa chyba się czymś takim chwalił).

A jeszcze dodajmy jeszcze fakt, że Mieszko był członkiem królewskiej dynastii - jednej z wielu w Europie. Tygiel, w którym byli Habsburgowie, Jagiellonowie, Piastowie i dziesiątki

[yosemitesam]

@haes82:

Masz rację, że to co wkleiłem nie jest żadną rewelacją. Wklejam to jako ciekawostkę, a nie odkrycie naukowe. Mam nadzieję, że więcej osoób zainteresuje się genealogią.

Piastowie "eksportowali" swoje księżniczki we wszystkie strony świata i drzewo genealogiczne Piastów, to po prostu gigant.

[pazzuzu]

@haes82: ten kmiot sie chwalil, ze pochodzi od czeszarza rzymskiego valensa.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Walens

nazwisko bolka raczej pochodzi od walesania sie to tu to tam.

[o.....k]

Słysząc o coraz to nowszych korzeniach Obamy na całym świecie przypomina mi się stara przypowiastka:

-mamo dlaczego ty jesteś biała, tato czarny a ja żółty?

-synku, taki był melanż, że ciesz się, że nie szczekasz

[aifeme]

@yosemitesam:

Proszę o więcej!

[yosemitesam]

@aifeme:

Skoro jest jeden czytelnik, to co jakiś czas będe wrzucał kolejne znaleziska ;)

[AvK]

@aifeme:

`sredniaIloscDzieciNaPotomka = 2

def

[Sierkovitz]

37 pokoleń między Mieszkiem a Obamą. 2^37 daje 137 miliardów potencjalnych przodków (oczywiście jeden przodek może wypełnić kilka luk w geneaologii, bo przecież w tamtych czasach na Ziemi żył ledwie miliard, jeśli nie mniej). Przy takich liczbach każdy z nas jest potomkiem Mieszka. Ale, żeby nie było nieporozumień, pełen respekt za umiejętność wyprowadzenia tego dowodu, bo musiało to być nieco pracochłonne i trudne.

[yosemitesam]

@Sierkovitz:

jeden przodek może wypełnić kilka luk w geneaologii,

Bardzo dobra uwaga. Zjawisko takie nazywamy "utratą przodków". Bo jedna i ta sama osoba jest naszym przodkiem niejako kilkanaście razy. Sytuacja charakterystyczna i dla wielkich rodów królewskich i dla chłopów zawierających zwiazki małżeńskie w obrebie tej samej wsi i tych samych rodzin od kilku pokoleń.

[G.....n]

@Sierkovitz: od ponad roku szukam artykułu (był po polsku, na stronie z takim żółtawym tłem), który podawał metodę wyliczenia prawdopodobieństwa, że osoba żyjąca w roku X, jest przodkiem/potomkiem osoby żyjącej w roku Y. Oczywiście, nie liczy ta metoda możliwości migracji itd., ale było pokazane, że z ponad 99% prawdopodobieństwem jesteśmy potomkami losowej osoby sprzed 3 tysięcy lat.

[jestem_legenda]

@Szybkowolny: rób znalezisko ma reddicie

[S.....y]

@Bladi89: Ciekawe jak by się to rozwinęło, gdyby rozpuścić taką nikczemną plotkę w internecie. Kilka "naukowych" artykułów na zagranicznych portalach i boom prezydenci USA mają przodków z Polski. Najlepiej wybrać tych prezydentów, którzy Amerykanom kojarzą się bardzo pozytywnie:)

[Dimzard]

Hmm czyli poniekąd sprawdzają się jego słowa "w takich chwilach wszyscy jesteśmy polakami"

http://img692.imageshack.us/img692/134/motofr.jpg

[gotcha]

inaczej to wygląda, kiedy spojrzy się na to od strony matematyki.

pomiędzy Mieszkiem I a Obamą było 37 pokoleń, co oznacza że Obama ma 1/2^37 krwi Mieszka I. 2 do potęgi 37 to 137438953472. tyle wspólnego mają te 2 osoby, pomijając inne odgalęzienia drzewa i inne zależności w tej "rodzinie". 1/137 miliardów. liczba ludzi żyjących na Ziemi do tej pory szacowana jest na 107 milardów, przy wielu pokoleniach takie pokrewieństwo to coś

[Tym]

@gotcha: Gdyby nie było Mieszka, nie byłoby i Obamy. Choćby nie wiem jak odległe to było pokrewieństwo.