Zacznijmy od tego, że porównywanie płodu do pryszcza jest co najmniej nie na miejscu. Tym bardziej w ustach tych, którzy tych płodów tak zaciekle bronią.
Tak więc autorze tego wykopu zastanów się na przyszłość co propagujesz.
Poza tym, nie trzeba być feministką by popierać prawo kobiety do decydowania o własnym ciele, więc trochę nie wcelowałeś w target tym razem.
Ponadto sformułowanie "jakąkolwiek ripostę" sugeruje, iż dodany przez Ciebie materiał bezdyskusyjnie przytłacza wszelkie
To była metafora. Możliwe, że trudno Ci to sobie wyobrazić ale była to metafora oceniająca podejście feministek do aborcji. Jeżeli znasz je wszystkie, tak jak suponujesz, to możliwe, że wiesz, że dla feministek płód to nie jest dziecko a jakiś wykwit który można usunąć jako część swego ciała. Dla obrońców życia jest to małe dziecko którego nie wolno zabijać dla swego widzimisię. Możliwe, że teraz będzie Ci łatwiej zrozumieć o co chodzi
Komentarze (9)
najlepsze
Treśc? Moim zdaniem bezsensowna. Nie sądze, żeby ktokolwiek traktował przerwanie ciąży jak pryszcz. Feministki też tego tak nie traktują. Uwierz mi.
Nie ma zwolenników aborcji, są tylko zwolennicy prawa do niej.
Tak więc autorze tego wykopu zastanów się na przyszłość co propagujesz.
Poza tym, nie trzeba być feministką by popierać prawo kobiety do decydowania o własnym ciele, więc trochę nie wcelowałeś w target tym razem.
Ponadto sformułowanie "jakąkolwiek ripostę" sugeruje, iż dodany przez Ciebie materiał bezdyskusyjnie przytłacza wszelkie