Nie mogę mówić, sk...ny podsłuchują!
Znali się od lat. Ot, stare wygi budownictwa drogowego. Kończyli ten sam wydział na politechnice, pracowali w PRL-owskich molochach, nierzadko razem wyjeżdżali budować drogi np. w Libii w latach 80. Gdy pojawiły się miliardy z Unii Europejskiej, postanowili wyciągnąć jak najwięcej
iryss z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 38
Komentarze (38)
najlepsze
Problem w tym, że nawet jak ktoś w wałki na ogromną skalę nie wierzy, to niczego nie zmienia. W żaden sposób nie kształtuje rzeczywistości na korzyść osoby która w wałek nie wierzy.
Druga sprawa: czy w wałki
Niestety kochani takie afery wypływają tylko jeśli powstaje konflikt , ktoś kogoś chce z jakiegoś powodu wkopać, ktoś nie umiał się dogadać... wtedy zaczyna się nagonka, najpierw służb czy urzędów potem medialna.
służby, urzędy i media nie atakują ot tak sobie nieuczciwych graczy , atakują tylko tych co trzeba.
Pamiętajcie