Czy mężczyzna powinien być przy porodzie?

Znany brytyjski ginekolog-położnik o tym, dlaczego ojcowie powinni trzymać się z dala od porodówek. Facet ma spore doświadczenie - 50 lat w zawodzie, 15k odebranych porodów - i zauważa pewne niepokojące zjawiska.

[Kajetan8]

Sami bordowi się udzielają, opowiadają o swoich dziewczynach i żonach, skończcie już te fantazje, nikogo nie nabierzecie.

[Nino_Elvis]

Niestety chyba większość nie czyta ze zrozumieniem. Jak byliście przy porodzie swoich dzieci to nie jesteście w stanie powiedzieć czy bez was nie było by krócej i bezpieczniej. I nie chodzi czy było fajnie , niefajnie czy żona była zadowolona. Ja osobiście nie miał bym obaw do bycia przy porodzie. Najmniejszych, Ale nie o to tu chodzi. Autor zdaje się ma niemałe doświadczenie. Mówi że nie ma badań ze względów politycznych ja

[D.....l]

Ja osobiście nie chciałabym, aby mój mąż był przy mnie podczas porodu, nawet jeśli by chciał. Bałabym się, że starci zainteresowanie mną jako kobietą. Owszem, będzie mnie kochał dalej, ale jakoś... inaczej. Nie chciałabym, żeby widział we mnie wtedy jedynie swoją żonę i matkę jego dziecka. Obawiałabym się traumy jaką mógłby przeżyć i tego,że już nie będę dla niego atrakcyjna seksualnie. Jak już ktoś wspomniał, według mnie są u kobiet rzeczy, o

[jerzyszturnal]

Obwód główki dziecka to przynajmniej 35 centymetrów... Trudno po czymś takim nie nabawić się kompleksów.

[snoopek]

@jerzyszturnal: No tak, ale łatwiej z zatłoczonego autobusu wyjść niż doń się wepchać :-)

[corinarh]

@jerzyszturnal: zawsze też możesz podrosnąć i też spróbować "wejść" głową

[u.....a]

bylem przy dwoch i albo jakis nieczuly jestem albo to wszystko jest przereklamowane. ot urodzilo sie dziecko male fioletowo-rozowo-czerwone powrzeszczalo, przy tym troche krwi, duuuuuzo bolu, duzo wrzasku i to wszystko. ani nie zrobilo mi sie slabo ani nawet specjalnie wzruszony czy przejety nie bylem. tylko zal bylo mi zony ze sie musi tak meczyc (17 i 15 godzin).

[Vilyen]

Mnie to się wydaje, że problem nie leży w obecności faceta przy porodzie, ale sięga dużo głębiej, jeśli mogę się tak wyrazić;)

Pisałam już o tym w znalezisku (które się nie przebiło z oczywistych powodów) pt "10 błędów najczęściej popełnianych przez kobiety w sztuce ars amandi". M. in. traktowało ono o tym, że kobieta w domu zawsze powinna być chodzącą doskonałością i udawać, że kupy spod niej wynoszą jaskółki a jej bąki

[wobe]

Ze stresem, na korytarzu, z fajkami jeden za drugim, których na co dzień nie palę.. tak byłoby najlepiej :)

[rafa150]

Mam dwojke dzieci i bylem przy obu porodach, przy drugim porodzie na sali byl ze mna rowniez nasz 11 miesieczny syn. Byly to jedne z najpiekniejszych dni mego zycia. Trzeba pamietac tylko o tym zeby starac sie nie przeszkadzac, poloznym / zonie w porodzie, bo chociaz nam facetom czasami sie wydaje ze wiemy wszystko lepiej, to jednak one sa do tego stworzone :).

Oczywiscie trzeba doktorkowi przynac racje ze nie wszyscy meszczyzni

[krisip]

@cukier49: a jak przez to straci później ochotę na seks z Tobą bo przed oczami stanie mu obraz wcale nie różowego bobaska jak na filmie tylko sinego, mokrego, obslizglego i wcale nie pięknego noworodka ktory wlasnie z ciebie wylazł rozrywajac ci krocze w bolu, krwi, krzyku i wrzaskach? Facet też może nie chcieć tego oglądać, nie koniecznie dlatego, że Cie nie kocha i co wtedy? Będziesz mu to wypominać?

[kasiknocheinmal]

@egocentryczka: ale nie kazdy ma predyspozycje do bycia lekarzem. U mnie w domu nikt nie byl w stanie robic zwierzakowi zastrzykow, nikt tez nie byl w stanie dawac ich przez 2 tygodnie w brzuch mojej Mamie. Dawalam ja. Nikt nie mogl patrzec, jak wujek idac do nas w odwiedziny rozwalil glowe o schody- 15 szwow trzeba bylo zakladac. Zabezpieczalam rane ja. Przecieta do szycia reke opatrywalam sobie sama, ktos mi tylko

[p.....e]

Boże, chroń nas przed takimi lekarzami, dawno takich pierdół nie czytałam...

Pierwsza bzdura z brzegu: Według niego kobiety nie stresuje obecność obcego lekarza, ani nie zawsze miłych położnych tylko jej własny mąż!

Druga: "Albo historią innej kobiety, która opowiedziała mi, że w dniu, w którym jej mąż widział jak ich dziecko opuszcza jej ciało, spakował walizki i uciekł do swojego rodzinnego Rzymu, by nigdy nie powrócić?" - czyli jeśli przeżyją razem wypadek