@scoobyscooby: Rysowanie ręczne jest dobrym ćwiczeniem dla nauczenia myślenia przestrzennego. Jeden czy dwa projekty wykonane ręcznie (jakieś proste rysunki wykonawcze ), uważam za rozsądne zadanie ze strony wykładowców o ile nie zaniedbywany jest w tym czasie CAD.
@oxygen88: Monochrome monitors are commonly available in three colors: if the P1 phosphor is used, the screen is green monochrome. If the P3 phosphor is used, the screen is amber monochrome. If the P4 phosphor is used, the screen is white monochrome (known as "page white"); this is the same phosphor as used in early television sets. An amber screen was claimed to give improved ergonomics, specifically by reducing eye strain;
Aktualnie używam cudownego magik-programu o nazwie Solidworks, nie będę wstawiał tutaj linków z YT, ponieważ program jest tak rozbudowany, że nie sposób tego wyrazić jednym filmikiem.
Do rzeczy , w programie modelujemy w 3D bryły, które składamy ze sobą jak lego, następnie wykonujemy z tego płaską dokumentację. Czyli najpierw model 3D, potem rysunek 2D. Ma to takie zalety, że jak zrobimy model i rysunek z niego, a następnie zmienimy coś w modelu,
@DiMaria: powiem że chętnie bym zrobił, ale niestety pracuję jako konstruktor dopiero 1,5 roku i uważam że to zbyt krótko, żebym mógł się wypowiadać. Najlepsze wrażenie by zrobiło, jakbym pokazał swoje dzieła, a niestety nie mogę tego zrobić ze względu na poufność danych i zakaz rozprzestrzeniania.
A co do samego Solidworksa - umiejętność posługiwania się tym programem wciąż rośnie i rośnie, a mimo to, wciąż codziennie mnie ten program zaskakuje. Może
@oxygen88: powiem szczerze że z NXem nie miałem żadnej styczności, chociaż koledzy z polibudy coś tam w tym dłubią, dawno nie widziałem i nie wymieniałem doświadczeń.
Takim głównym konkurentem Solidworksa jest inventor, ale pomijajac fakt że jest biedniejszy, to podobno przy dużych złożeniach pracuje jeszcze gorzej od solida. Sam niedawno miałem problem z wydajnością solidworksa, jak złożenie które robię urosło do 40tys elementów.
Bawiłem się kiedyś rhinocerosem i modelowaniem płaszczyzn (ale
Większą dokładność i precyzję daje rysowanie tradycyjne? Ten pan w niebieskim sweterku się mocno zdziwił kilka/kilkanaście lat później. :)
Nie wyobrażam sobie rysowania ołówkiem. Co chwile coś poprawiam, zmieniam, usuwam. Jeden głupi rysunek w tuszu robiłbym średnio ze 20x dłużej jak na moje oko
@unearth: wtedy pogląd red. Kamińskiego mógł mieć jakieś uzasadnienie (CAD w latach 80. była mimo wszystko dość prymitywna), ale myślę, że swoje zdanie nt. wyższości rysowania tradycyjnego zweryfikowałby w następnej dekadzie. Niestety, nie dane mu było tego dożyć, w 1989 razem z Andrzejem Kurkiem zginęli w wypadku samochodowym.
Hehe szkoda, że nie dożył do dzisiaj... tak pogardliwie mówił o tym monitorze, a dziś już zupełnie poważnie mówi się o rezygnacji z dokumentacji papierowej, na każdej budowie drukuje się z pdfów te szczegóły które są akurat wykonywane, a co bardziej postępowi kierownicy latają po budowie z tabletami. Jeszcze kilka lat i każdy majster będzie miał tablet z dokumentacją w jakimś DXFie albo czymś bardziej rozbudowanym.
W jaki sposób uczyliście się obsługi SW i Ansysa? Jakieś podręczniki? Zajęcia na uczelni? Jestem na 3 semestrze MIBM na AGH i puki co mieliśmy tylko 2 zajęcia z AutoCada w ramach Grafiki Inżynierskiej i to tylko na zasadzie kolokwium. Musieliśmy przedstawić bryłę daną rzutem izometrycznym w 3 rzutach płaskich oraz zrobić model 3D. Chciałbym nauczyć się czegoś więcej w tym kierunku oraz zacząć CAE. Co moglibyście polecić? Jaką drogą iść?
1. Zapomnieć o Autocadzie (działanie w SW, SE, Catii, NX czy Pro/E nie ma nic wspólnego z AutoCAD-em)
2. Znaleźć podręcznik, który opisuje nie tylko klikologię (jak większość), ale i filozofię modelowania. Nie wiem czy jest taki to SW, ale istnieje taki do Catii.
3. Znaleźć kogoś, kto też chce rozgryzać problem, bo samemu jest trudno przez wszystko przebrnąć.
Gdybyś miał wybrać jakiś program od którego miałbyś zacząć co by to było? Nie tylko pod kątem samego modelowania dla modelowania ale także pod kątem obliczeń różnego typu. Czytałem wcześniejsze komentarze i wywnioskowałem, że nie każdy import plików jest opłacalny.
Reasumując czego warto się uczyć i czemu poświęcić czas.
Hity
tygodnia
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (66)
najlepsze
http://aros.pl/ksiazka/1820-sonda
Do rzeczy , w programie modelujemy w 3D bryły, które składamy ze sobą jak lego, następnie wykonujemy z tego płaską dokumentację. Czyli najpierw model 3D, potem rysunek 2D. Ma to takie zalety, że jak zrobimy model i rysunek z niego, a następnie zmienimy coś w modelu,
A co do samego Solidworksa - umiejętność posługiwania się tym programem wciąż rośnie i rośnie, a mimo to, wciąż codziennie mnie ten program zaskakuje. Może
Takim głównym konkurentem Solidworksa jest inventor, ale pomijajac fakt że jest biedniejszy, to podobno przy dużych złożeniach pracuje jeszcze gorzej od solida. Sam niedawno miałem problem z wydajnością solidworksa, jak złożenie które robię urosło do 40tys elementów.
Bawiłem się kiedyś rhinocerosem i modelowaniem płaszczyzn (ale
Nie wyobrażam sobie rysowania ołówkiem. Co chwile coś poprawiam, zmieniam, usuwam. Jeden głupi rysunek w tuszu robiłbym średnio ze 20x dłużej jak na moje oko
Hehe szkoda, że nie dożył do dzisiaj... tak pogardliwie mówił o tym monitorze, a dziś już zupełnie poważnie mówi się o rezygnacji z dokumentacji papierowej, na każdej budowie drukuje się z pdfów te szczegóły które są akurat wykonywane, a co bardziej postępowi kierownicy latają po budowie z tabletami. Jeszcze kilka lat i każdy majster będzie miał tablet z dokumentacją w jakimś DXFie albo czymś bardziej rozbudowanym.
Komentarz usunięty przez moderatora
Dzięki
1. Zapomnieć o Autocadzie (działanie w SW, SE, Catii, NX czy Pro/E nie ma nic wspólnego z AutoCAD-em)
2. Znaleźć podręcznik, który opisuje nie tylko klikologię (jak większość), ale i filozofię modelowania. Nie wiem czy jest taki to SW, ale istnieje taki do Catii.
3. Znaleźć kogoś, kto też chce rozgryzać problem, bo samemu jest trudno przez wszystko przebrnąć.
Dziękuje!
Gdybyś miał wybrać jakiś program od którego miałbyś zacząć co by to było? Nie tylko pod kątem samego modelowania dla modelowania ale także pod kątem obliczeń różnego typu. Czytałem wcześniejsze komentarze i wywnioskowałem, że nie każdy import plików jest opłacalny.
Reasumując czego warto się uczyć i czemu poświęcić czas.