Wlewamy fryture do frytkownicy, grzejemy ją, potem wrzucamy frytki i jak będą dobre to je wyjmujemy, czekam chwile aż ociekną z tłuszczu i je solimy, voila!
Obrane, umyte ziemniaki grubo ciachamy, pozwalając im jednak zachować ziemniakową geometrię. Tzn. część frytek "z brzega" warzywa może być paraboliczna, jednak w najszerszym miejscu muszą być grube tak na 2 - 2,5 cm (ze wskazaniem na 2,5).
Potem rozgrzewam olej na głębokiej, prostej patelni o średnicy 28cm. Oleju mniej-więcej tak do połowy wysokości naczynia. Ważne, aby po wrzuceniu wszystko
Robiłem frytki z tego przepisu. Genialne! Na koniec w ramach testów było porównanie po prostu pokrojonych ziemniaków wrzuconych do frytownicy i były okropne, sflaczałe. Po gotowaniu i pierwszym smażeniu suszyłem przykryte ścierką na balkonie, do lodówki bałbym się włożyć coś gorącego.
Raz mi się skończył zwykły olej i dolałem przez przypadek trochę ryżowego do frytek. Wyszły mi najlepsze jakie w życiu jadłem. Bawiłem się różnymi proporcjami później, różnymi olejami/markami, ziemniakami ale już tak dobrych nie udało mi się ponownie zrobić.
Komentarze (121)
najlepsze
Potrzebne rzeczy:
- porządna frytkownica
- porządna frytura
- frytki superdługie mccain
- sól
Wlewamy fryture do frytkownicy, grzejemy ją, potem wrzucamy frytki i jak będą dobre to je wyjmujemy, czekam chwile aż ociekną z tłuszczu i je solimy, voila!
dobrze jest mieć mcdonalda w pobliżu
Mój przepis na genialne frytki jest właśnie taki.
Obrane, umyte ziemniaki grubo ciachamy, pozwalając im jednak zachować ziemniakową geometrię. Tzn. część frytek "z brzega" warzywa może być paraboliczna, jednak w najszerszym miejscu muszą być grube tak na 2 - 2,5 cm (ze wskazaniem na 2,5).
Potem rozgrzewam olej na głębokiej, prostej patelni o średnicy 28cm. Oleju mniej-więcej tak do połowy wysokości naczynia. Ważne, aby po wrzuceniu wszystko