Polscy pastafarianie się rejestrują. Biegli ocenią, czy można wierzyć w makaron
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_T8udsXVdDElkqBznUHFXzJPlOr4dRFqo,w300h194.jpg)
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji rozpatruje wniosek polskich pastafarian o rejestrację swojego kościoła jako związku wyznaniowego. Resort powołał już biegłych, którzy mają zająć się przeanalizowaniem sprawy
- #
- #
- #
- #
- #
- 499
Komentarze (499)
najlepsze
"Dajcie mi swoje dobra materialne, a bóg was wynagrodzi po śmierci".
Bo nikt jeszcze nikt nie zmartwychwstał i nie powiedział, ze to oszustwo ;d.
@Ryu
@Paralotnia
@Sebeq92
@GdzieJestBanan
@sklaffe
@mq1
@cosciekawego
@choleryk
Zauważyłem w komentarzach pod tym wykopem, że Wy wszyscy mniej lub bardziej utożsamiacie się z tym potworem spaghetti lub jesteście w opozycji do chrześcijaństwa. Ok, Wasza sprawa, Wasza wiara, Wasze prawo. Mam jednak do Was pytanie:
Dlaczego Wy wszyscy używacie w awatarach czapki świętego Mikołaja? No niby to komercyjna wersja, ale jednak wywodzi się z religii chrześcijańskiej i jest używana przy okazji chrześcijańskiego
@matek_ck: Tradycja, nie łączę tego w żaden sposób z jakąkolwiek religią (chociaż się z niej wywodzi).
Ale jaja! Mam w avatarze znak Ateistów i na nim czapkę ŚWIĘTEGO chrześcijańskiego mikołaja!
Jakbym
@matek_ck
Historia czapki świętego Mikołaja jest jeszcze ciekawsza. Za autora symbolu w takim kształcie, w jakim jest obecnie znany, uważa się amerykańskiego karykaturzystę Thomasa Nast'a. Pierwsza ilustracja ze świętym Mikołajem ukazała się 3 stycznia 1863 roku w Harper's Weekly. Przedstawiała świętego rozdającego prezenty żołnierzom biorącym udział w wojnie secesyjnej, w charakterystycznym kapeluszu i z długą brodą, siedzącego na saniach ciągniętych przez renifery.
http://www.billcasselman.com/Original_Santa_Claus.jpg
Wizerunek ten oczywiście spopularyzowała Coca Cola w pierwszej
(200 łapek i zostaje rastafarianem)
Komentarz usunięty przez moderatora
W Islamie, czy raczej świętym Qu'ranie nie masz wprost informacji "idź, zaciukaj kolesia i mu żonę wydupcz, a także jego bydło i sąsiadów". ;]
Natomiast owszem, jeśli się chce, można znaleźć tam ustępy, które można zinterpretować w agresywny sposób. Długie teksty z pogranicza fantasy i horroru mają to do siebie, że sporo w nich krwi i flaków. ;D
O nie nie... nie ma tak łatwo. Każdy by tak chciał.
@mamutatumam: Jak chcesz pajacować ze swoją wiarą w wielkie kosmiczne zombie, które urodziło się z dziewicy by umrzeć na krzyżu za moje grzechy (chociaż nie wiadomo gdzie były wtedy tworzące mnie dzisiaj atomy, pewno rozsiane po całym świecie), a potem powstać z martwych i wznieść się do chmur - rób to u siebie w domu, bo obraża mój intelekt wpierdzielania się ludzi wierzących w to w sprawy państwowe czy do
Chwała panu makaronu!
Święty wykop, czytałem te wasze komentarze zgięty wpół ku chwale jego makaronowości i jego mięsnych kuleczek.
@HORrorNY: To w sumie ciekawy temat. Ja nie wierzę, że oni wierzą. Ale nie wierzę również, że na przykład papież i cały kler, szczególnie ten wysokiej rangi, wierzy w swoją religię. Może jakieś babcie klepiące
No ale ich sprawa. Z psychologicznego punktu widzenia można spodziewać się, że to, co na początku było żartem, po jakimś czasie stanie się dla części z nich prawdą i jakiś odsetek rzeczywiście zacznie modlić się do makaronu.
Komentarz usunięty przez moderatora
A tak serio, czemu niby ateista miałby uszanować inne religie? Czy Ty szanujesz bajkę o czerwonym kapturku? albo o 3 świnkach? Dla ateisty jedno i drugie jest tyle samo warte, z tym, że przez 3 świnki nie było krucjat.
Zazwyczaj ateista ma gdzieś religie, ale jeśli dookoła wszędzie widać "uwielbienie dla katolicyzmu", to można się zdenerwować i nie przepadać za tą religią.
Jej, jakie to zabawne, niewidzialne jednorożce no normalnie bua-ha-ha. Boki zrywać...