Podobno jest pewna granica wyobrażalności rozmiarów, czasu i takich tam. Otóż jeśli coś jest np. bardzo duże (np. galaktyka) to dla naszego postrzegania tego już nie ma różnicy czy coś ma średnicę 100 lat świetlnych czy 100 000 lat świetlnych. Możemy sobie porównać w wyobraźni obiekty o wysokości 10 centymetrów i jednego metra, ale naprawdę duże albo naprawdę małe obiekty są już tak jakby poza naszymi możliwościami wyobrażenia. Tak samo czas -
@Dolomedes: Właśnie w dobrym tempie mówi... robi pauzy kiedy ma coś ważnego zaakcentować a przyspiesza tylko jak kończy zdanie. Fajnie zrobione jak dla mnie.
Wszystko zostało tak przejrzyście zobrazowane, a mimo to znaleźli się tacy, co nie ogarnęli i od razu zakopali :) Nie myślę tu o tych, którzy wskazali na duplikat.
Jak dla mnie przyklad kompletnie nie przemawia. Zauwaz, ze tu chodzi o cos wiecej niz samo prawdopobienstwo ze "wszystko sie ulozylo bo jest prawdopodobienstwo jak 1:10000000000000000000000000000000" - mozna by to ewentualnie odniesc to jednej dziedziny, lecz nie do ich calej masy. Wlasciwie mozna by sie skupic na kazdej rzeczy i ja podziwiac z facynacja w jaki sposob zostala stworzona - czy to oko, mozg, sluch uklad oddechowy, gwiazdy, galaktyki, prawa fizyki, swiatlo,
@Rays: Zależy jak patrzeć. Zawsze powtarzam, że świat jest dla nas takim, jakim chcemy go widzieć. Dla mnie wszechświat jest raczej chaotyczny, nieuporządkowany i pełen przypadku, ograniczony tylko kilkoma "prostymi" regułami. Jest jak dzieło rysików zawieszonych na skomplikowanych ramionach wahadeł, które raz puszczone w ruch zaczęły maziać na wszystkie strony. W końcu pojawił się w tym jakiś porządek, jakaś symetria nawet, choć nikt tego nie planował. I daj spokój, każdy układ
sami nie potrafimy zrobic najprostrzej komorki czy innej materii ozywionej
@Rays: Daj nam jeszcze kilkanaście/dzieiąt lat. 200 lat temu jakbyś wylądował w jakiejs wiosce helikopterem byłbyś wziety za Boga. Nauka postępuje w tempie geometrzycznym.
Gdyby cząsteczka wody była wielkości ziarna groszku to wtedy szklanka wody zajmowałaby powierzchnię całej Polski. Natomiast w łyżce wody mieści się tyle cząsteczek wody co łyżek wody w Oceanie Atlantyckim.
pierwszy kadr filmu pokazuje kciuka stylizowanego na penisa, jedno "wszystkowidzace" oko, symbol piramidy, kratę na drugim palcu i szescioramienna gwiazde na obryzie trzech elips. Coś za dużo symboliki.
@lo0kash: Zawsze mam w takiej sytuacji poważne wątpliwości: zakopać zgodnie z zasadami Wykopu jako duplikat czy jednak wykopać bo znalezisko jest wartościowe. W 90% przypadków wybieram to pierwsze, ale tym razem jednak wykopię...
Komentarze (104)
najlepsze
a wystarczyło napisać :
ok 1*10^10 dla wodoru czyli 1Angsztrem lub 3 Angsztremy dla największego pierwiastka
porównanie tych wielkich
forma filmiku zwłaszcza dla tych co mają wyolbrzymione mniemanie o sobie
i porównanie od min do max w javie
Tak mały, że ja p@#!##$e.
@Rays: Daj nam jeszcze kilkanaście/dzieiąt lat. 200 lat temu jakbyś wylądował w jakiejs wiosce helikopterem byłbyś wziety za Boga. Nauka postępuje w tempie geometrzycznym.
Przypadek?
(To taki sartreowski ból wyboru!)