Urząd Pracy daje pieniądze na... kosmetyczkę!
W siemianowickim urzędzie pracy bezrobotne kobiety mogą liczyć na nietypowe wsparcie. Urzędnicy dla każdej z pań przygotowali 2,9 tys. zł na... upiększenie się. Chodzi o to, by kobieta była pewniejsza siebie i ładnie wyglądała podczas rozmowy kwalifikacyjnej.
PoorWhite z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 116
Komentarze (116)
najlepsze
Mężczyźni powinni dostawać kasę na wódę i dziwki by byli bardziej rozluźnieni na rozmowie kwalifikacyjnej.
A tak w ogóle co z tego, że uważam, że jest brzydka? A do tego za moją kasę chce się wyładniać.
Żądam tolerancji dla nietolerancji.
Komentarz usunięty przez moderatora
Od początku do końca liczą na profit z racji na ładną dupę a nie wysiłek.
Efekty widać.
@Crushmaker:
Efekt koncowy bedzie taki sam :]
NIESTETY :P
Zreszta dla wiekszosci pracodawcow licza sie umiejetnosci, nikt sobie nie strzela w kolano zatrudniajac niekompetentna ale ladna dziewczyne, no chyba ze ma co do niej poza firmowe plany....
Poza tym 500 pln na prywatne przedszkole i to dla samotnej bezrobotnej matki? A za rok beda przenosiny do innego przedszkola, bo sie kasa skonczyla?
@happier: PUP to chyba najdurniejszy skrót, nie wiadomo, czy te pieniądze są w urzędzie czy tam, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę.
Dobrze zrobione pasemka tyle (i więcej) kosztują, więc wcale nie przesadził z wykpiwaniem.