Zakopują z powodu "nie nadaje się", ale gdyby to wykopowa alfa i omega - pan Wojciech Cejrowski - raczył rozstrzygnąć kwestię gramatury bawełny, to po 2-3 godzinach byłoby na głównej.
Dla mnie super znalezisko. Przyznam, że sam też uważałem, że im ciężej, tym lepiej.
W ogóle temat koszulek jest tematem dosyć ciekawym. Odnoszę wrażenie, że ostatnio nasze sieciówki zaczęły sobie na nich zbijać niezły biznes sugerując nam że droższy produkt jest lepszy. Nie rozumiem jak to jest, że idziesz do takiego sklepu, a tam zwykły tshirt, bez nadruku, kosztuje nawet 40-50zł. I żeby to jeszcze jakaś dobra koszulka była, albo w ciekawym kolorze lub chociaż w dopasowanym kroju, a to zwykłe, często białe/czarne/szare koszulki, słabej jakości,
Tak się składa, że moja rodzicielka również pracuje w branży odzieżowej i z czystym sumieniem mogę potwierdzić prawdziwość tego artykułu. Najgorszym wyborem są te najtańsze koszulki z chin, które są wykonane z byle jakiej bawełny, a można je rozpoznać po tym, że są szyte z rękawa (nie ma szwów po bokach). Rzeczywiście różnica pomiędzy bawełną "zwykłą" a czesaną jest ogromna. Ta druga jest wytrzymalsza, milsza w dotyku i mimo wielu prań koszulki
@DIABLOOOO: Gdzie kupujesz koszulki Stedman i Hanes?
Mam kilka koszulek Fruit of Loom i niestety muszę poskarżyć się na ich wygląd po pierwszym praniu. Były kupione przez Allegro więc pewnie niektórzy powiedzą, że to podróbki ale wątpię, że są podrobione. Są bardzo dobrze uszyte, wszędzie podwójne, ładne i równiutkie szwy, świetne kolory. Nie sądzę aby opłacało się podrabiać koszulki do takiej jakości i sprzedawać w tak atrakcyjnej cenie więc według
Osobom chcących koszulek w luźniejszym kroju polecam Hoodboyz. Koszulki od Fruit of Loops to przy nich dywan. A i jakiejś wielkiej różnicy w kroju pomiędzy tymi firmami nie ma, tyle co te koszulki od Hoodboyz mają lekko dłuższe rękawy. Jeżeli ktoś nie nosi koszulek z rękawem bez rękawa - czyli takiej gdzie tego rękawa prawie nie ma, to różnica nie powinna przeszkadzać.
A to nie jest czasem tak, ze koszulka lekka jest po prostu z grubszej nici (bo gruba nic = slabiej spleciona = mniej idzie jej na koszulke = lzjesza koszulka)? I odwrotnie - mocniej spleciona, wiecej idzie jej na koszulke i koszulka jest ciezsza?
Komentarze (63)
najlepsze
Dla mnie super znalezisko. Przyznam, że sam też uważałem, że im ciężej, tym lepiej.
@DwaKolory: fruit of the loom kiedyś bardzo dobra marka ... każdy chciał mieć koszulkę / bluzę fruta :)
Jeśli Stedman to wybierz Comfort.Hanes mają małą gramture(150) a podobno są lepsze niż Fruity ze 180.
Co do Fruitów masz racje,poprostu zaczeli oszczędzać.
Mam kilka koszulek Fruit of Loom i niestety muszę poskarżyć się na ich wygląd po pierwszym praniu. Były kupione przez Allegro więc pewnie niektórzy powiedzą, że to podróbki ale wątpię, że są podrobione. Są bardzo dobrze uszyte, wszędzie podwójne, ładne i równiutkie szwy, świetne kolory. Nie sądzę aby opłacało się podrabiać koszulki do takiej jakości i sprzedawać w tak atrakcyjnej cenie więc według
Gramów