@MEGATOMEK: złociak ma to do siebie, że musi przyjść z dobrej dostawy. Ty akurat trafiłeś na tą złą :P
Coś dobrego i "bezpiecznego"? Jak najbardziej. W zasadzie to też sharmy z niektórych dostaw z kury są ok, ale takim naprawdę fajnym daniem jest pierś z kury zapieczona z serem i pomidorami, delicja z piersi ze szpinakiem albo po prostu sałatka cezar z połówką z cyca kury.
Najwięcej jest roboty jak wyjedzie nagle 10 bonów (czyli zamówień) ;)) Niewiadomo w co ręce włożyć.
Patrzę na menu sphinxa i nie widzę jednej pozycji,a mianowicie polędwicy z "oczkiem". Tak wiem, że wszyscy o jednym pomyśleli, ale przy niej jest trochę pracy, bo trzeba jej wydrążyć "oko" i tam wrypać szpinak.
Dużo bawienia się jest jeszcze w stekach, np w t-bonie.
1.) Mamy. Jest coś takiego jak posiłki pracownicze i tam za 8, 9zł mamy kilka pozycji do wyboru (tych najtańszych :]): sharmy, karkówka, 2 rodzaje pizzy, 2 rodz. makaronów, 2 sałatki.
2.) Nie :)
3.) Różnie. Są przypadki (rzadko ale są), że robi się ręcznie, czyli gotujesz mięcho i makaron i jedziesz, natomiast w 80% jest tak, że jest ona gotowa i ląduje do mroźni (-30st.) i tyle. Ja
Kiedyś często jadałem w Sphinxie, ale głównie z uwagi na doświadczenia z naszymi, wrocławskimi (Rynek, Pasaż) odpuściłem te lokale i teraz jadam tylko w sprawdzonych (w Jeleniej Górze np. zawsze wychodziłem najedzony i zadowolony). Zapytam więc w ten sposób: @Malomowny: czy z Twojej wiedzy/punktu widzenia dużą różnicę robi konkretny lokal tej sieci? W Macu, czy innej Pizzy Hut zawsze dostaniesz to samo. Sphinx dla mnie to loteria - raz jest
1. Crème brûlée robicie na miejscu czy macie gotowe? Dlaczego nie dodajecie (a przynajmniej jak to kiedyś zamówiłam nie dodaliście) żadnych owoców itp.? Mdłe to jest.
2. Po co do surówki do sharmy jest dodawana jedna czerwona fasolka? W kilku porcjach zawsze - jedna. Psuła się i trzeba było się pozbyć z kuchni? Czy to tylko mi i moim znajomym się tak zdarzyło?
Komentarze (371)
najlepsze
Firma to Fanex.
Coś dobrego i "bezpiecznego"? Jak najbardziej. W zasadzie to też sharmy z niektórych dostaw z kury są ok, ale takim naprawdę fajnym daniem jest pierś z kury zapieczona z serem i pomidorami, delicja z piersi ze szpinakiem albo po prostu sałatka cezar z połówką z cyca kury.
Najwięcej jest roboty jak wyjedzie nagle 10 bonów (czyli zamówień) ;)) Niewiadomo w co ręce włożyć.
Patrzę na menu sphinxa i nie widzę jednej pozycji,a mianowicie polędwicy z "oczkiem". Tak wiem, że wszyscy o jednym pomyśleli, ale przy niej jest trochę pracy, bo trzeba jej wydrążyć "oko" i tam wrypać szpinak.
Dużo bawienia się jest jeszcze w stekach, np w t-bonie.
2. Macie jakieś tajemnice (jak marynaty, sosy, przygotowanie czegoś)?
3. Lazanie robicie, czy to jakiś gotowiec?
1.) Mamy. Jest coś takiego jak posiłki pracownicze i tam za 8, 9zł mamy kilka pozycji do wyboru (tych najtańszych :]): sharmy, karkówka, 2 rodzaje pizzy, 2 rodz. makaronów, 2 sałatki.
2.) Nie :)
3.) Różnie. Są przypadki (rzadko ale są), że robi się ręcznie, czyli gotujesz mięcho i makaron i jedziesz, natomiast w 80% jest tak, że jest ona gotowa i ląduje do mroźni (-30st.) i tyle. Ja
Mam kilku kumpli, natomiast jestem raczej typem samotnika.
Czy dodajecie w kuchni do frytek "coś od siebie" ? ;)
2. Po co do surówki do sharmy jest dodawana jedna czerwona fasolka? W kilku porcjach zawsze - jedna. Psuła się i trzeba było się pozbyć z kuchni? Czy to tylko mi i moim znajomym się tak zdarzyło?
3. Jakie desery polecasz?
1.) brulee taki ma być, a odp jest kilka postów wyżej.
2.) Surówy są kupowane i nic na to nie poradzimy co w nich jest ;)
3.) szarlotkę :)
@JokerBonifacy: Co masz na myśli? ;)