A na poważnie, to sosy są kupowane i przywożone zazwyczaj raz na tydzień w opakowaniach. Firmy nie pamiętam, ale wyraźnie nazwa sosu jest zarezerwowana pod sphinx'a, np "sos czosnkowy - Sphinx", składniki itd...
A jeżeli chodzi o skład, to dużo konserwantów (jak wszędzie zresztą)
A co do tej akcji, to czytałem kiedyś na wykopie i znowu się powtórzę - wszystko zależy od szefa. U nas jest tak, że gość ma franczyze i ma i sphinxa, i woka. Jakbym go spytał czy mogę komuś dać coś na spróbowanie, to by mnie wyśmiał :D
Czy tylko mi się wydaje czy nigdy nie widziałem kelnerki w Sphinxie? Taki wymóg, czy tylko ja trafiałem do takich (Toruń, Olsztyn, Zakopane).
Czemu jak przy stoliku są dwie osoby, które zamawiają Shoarme, daje się jeden zestaw sosów, gdzie napisane jest, że zestaw do każdego dania? Strasznie mnie wkurza to upominanie się o drugi zestaw sosów. Jeden, ledwo starcza na moją porcję, co dopiero na dwie.
No dokładnie. Niestety ale kelnerek się nie uświadczy. Upominaj się, kelnerzy robią to z czystego wygodnictwa, bo oni muszą sami napełniać sosy do sosjerek ;)
1.) maczaj w sosach, nie jedz, rzuć w kelnera jak Cie denerwuje - możliwości jest wiele ;))
2.) Chłodnia ma 3,4 stopnie, natomiast mroźnia -30 i to tam leży mięso i inne rzeczy. Angusów i ogólnie steków schodzi raczej mało, bo są drogie, ale naprawdę bardzo dobre. Nie leży 12 miesięcy. Z reguły z 2 miechy max, a potem jest albo zwrot do firmy, albo wywalenie do kubła, albo szef
Kiedyś usłyszałem, że w restauracjach Sphinx na kelnerów zatrudniają wyłącznie gejów jako kelnerów. Nie żebym się czepiał, ale kiedyś znajoma zauważyła wyjątkowe czułe macanko po dupie między kelnerami. Ile w tym prawdy?
Komentarze (371)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
A na poważnie, to sosy są kupowane i przywożone zazwyczaj raz na tydzień w opakowaniach. Firmy nie pamiętam, ale wyraźnie nazwa sosu jest zarezerwowana pod sphinx'a, np "sos czosnkowy - Sphinx", składniki itd...
A jeżeli chodzi o skład, to dużo konserwantów (jak wszędzie zresztą)
2. Ile masz lat?
3. Jaki staż pracy w Sphinx?
4. Jaki staż pracy ogólnie?
5. Ile zarabiasz netto na godzine?
6. Ile godzin w miesiącu pracujesz?
PS. Słaby nick do AMA ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
Zdarzały się podobne akcje? Wyrzucony za 50 gr. usuniete z wykopu.
http://i.imgur.com/6F70I.png
A co do tej akcji, to czytałem kiedyś na wykopie i znowu się powtórzę - wszystko zależy od szefa. U nas jest tak, że gość ma franczyze i ma i sphinxa, i woka. Jakbym go spytał czy mogę komuś dać coś na spróbowanie, to by mnie wyśmiał :D
Ale jak się będę zwalniać, to go o to spytam ;))
U nas była raz akcja, jak gość zabrał z roboty
Dobrej nocy ;)
Wykop K***a ;p
Czy tylko mi się wydaje czy nigdy nie widziałem kelnerki w Sphinxie? Taki wymóg, czy tylko ja trafiałem do takich (Toruń, Olsztyn, Zakopane).
Czemu jak przy stoliku są dwie osoby, które zamawiają Shoarme, daje się jeden zestaw sosów, gdzie napisane jest, że zestaw do każdego dania? Strasznie mnie wkurza to upominanie się o drugi zestaw sosów. Jeden, ledwo starcza na moją porcję, co dopiero na dwie.
No dokładnie. Niestety ale kelnerek się nie uświadczy. Upominaj się, kelnerzy robią to z czystego wygodnictwa, bo oni muszą sami napełniać sosy do sosjerek ;)
2. Czy droższe dania (np stek z angusa) schodzą na bieżąco, czy też mięsko leży od 12 miesięcy w chłodni i czeka na frajera, który je w końcu zje ?
1.) maczaj w sosach, nie jedz, rzuć w kelnera jak Cie denerwuje - możliwości jest wiele ;))
2.) Chłodnia ma 3,4 stopnie, natomiast mroźnia -30 i to tam leży mięso i inne rzeczy. Angusów i ogólnie steków schodzi raczej mało, bo są drogie, ale naprawdę bardzo dobre. Nie leży 12 miesięcy. Z reguły z 2 miechy max, a potem jest albo zwrot do firmy, albo wywalenie do kubła, albo szef
1. Ile zarabiasz
2. Który to Sphinx, lub chociaż jakie miasto
3. Czy pracujesz tam jeszcze, czy już nie?
1.) 7,5 zł netto na łapę. Zależy ile wyrobie godzin, ale około 1400 zł.
2.) Wrocław
3.) pracuję, ale szukam czegoś innego (albo jako kucharz gdzieś, albo coś zupełnie innego)