9-latek z Rzeszowa wyzywa, bije, okrada. Jak się pozbyć szkolnego terrorysty?
Rzuca się ze szkłem na kolegów, wyzywa, bije, okrada. Nie potrafi pomóc mu ani szkoła, ani sąd, ani kuratorium. Przenosi się go tylko z miejsca na miejsce. Dorośli skupiają się na walce między sobą a nie na problemach dziecka. - 26 lutego 2012
necropoleis z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 178
Komentarze (178)
najlepsze
Radujmy się, oto GG Allin powrócił!
http://grimfather.wrzuta.pl/film/1ahjhigIXkT/gg_allin_-_bite_it_you_scum_live
@bitcoinftw: to dość ostre z tego co pisze na wiki.
A ja bym go od razu przeniósł do Akademii Sztuk Pięknych, będzie z niego świetny artysta-performer!
Gówniarzowi dupsko trzeba prać regularnie, zamknąć pod kluczem jak będzie się rzucał bez dostępu do telewizora itp.
Co do tego 9-latka, nie widzę innego wyjścia jak dożywotnia opieka psychiatryczna, a najlepiej od razu zastrzelić, nie będzie cierpiał.
ale nam nowy "prawnik" rośnie :D
On bije innych: specjalny przypadek. Inni się odwdzięczają: przemoc w szkole, wprowadzić kuratora, zrobić rozprawę w TVN'owskiej uwadze i zacząć prowadzić grupy pomocowe dla dzieci co biją biednego który potrzebuje pomocy się dopasować do reszty.
Nie można z nim po prostu porozmawiać? Ale nie rozmowy typu "masz być grzeczny"/"nieładnie się zachowujesz".
Moim zdaniem można go odizolować, ale częściowo, nie można go przecież trzymać w klatce. Trzeba do niego dotrzeć i mu wyjaśnić, jeśli trzeba stosować jakieś kary aż zacznie słuchać i zrozumie, że nie on jest najważniejszy.
ktośtam przeziębiony => współczuję, niefajnie jest mieć katar
babcia znajomego jest w szpitalu => biedaczysko
X jest chory psychicznie => wp$$$#$!ić, wybić pasem, bo jeszcze kogoś zabije
Pomyślcie czasem, bo Wasza postawa jest pożałowania godna. Choroby się leczy, a jeśli rodzice w tym wypadku mają rację (a niewykluczone, że mają), to szkoła to sprawiła na własne życzenie.
Ojciec - wąsaty burak, tłuczący swoją żonę po pijaku
Matka - matka polka, dająca się okładać, "bo może mój mąż jeszcze się zmieni"
Ot, polskie realia.