Wpis z mikrobloga

@ttinyowski: zależy który kupisz. Chińczycy robią z kilku różnych stali. Akurat Enlan EL-01 jest z tej samej stali co większość Sanrenmu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@kozaqwawa: zabrakło nieśmiertelnego "bierz morę".

Swoją drogą, sam mam Morę i polecam. Za 40zł kawał świetnego noża.
@Pantokrator: czy ja wiem czy more? Ale jakoś nie przepadam za folderami, to dla mnie scyzoryki do noszenia w kieszeni a nie noże do użytku przy cięższych pracach. Dlatego właśnie duże foldery są bezsensu :-) ja tam survivalowcem nie jestem ale do zastosowań campingowych czy ogniskowych używam full tanga (gerbera prosimy).
@kozaqwawa: mora za 40zł też jest "full tang" teraz - albo prawie full tang, tak czy siak nie idzie tego złamać w normalnych warunkach, więc co za różnica...

Ale wiadomo, Gerber z 5-6mm głownią to trochę inny rodzaj ostrza niż 2,5mm Mora. Ale że ja noża potrzebuję do cięcia, a nie do ścinania sekwoi, to mi wystarcza.
@kozaqwawa: zrobisz "szczepki na ognisko" z palcem w dupie morą.

A większe kawały drewna przebatonujesz, a grube gałęzie to jednak wolałbym ciąć piłą albo toporkiem, a nie machać 40 minut nożem, bo grubego konaru nawet mieczem nie przetniesz sprawnie.
@kozaqwawa: to nie zmienia faktu, że Gerber robi super noże. Ale osobiście nie jestem zwolennikiem tezy, że "nóż jest do wszystkiego" - jako uniwersalne narzędzie do kopania, rąbania gałęzi, wbijania gwoździ i walki wręcz etc. wolę dobrze naostrzoną saperkę, a do cięcia - jakiś lekki, solidny nóż.