Wpis z mikrobloga

@szaremyszki: Taka ciekawostka - Hitler tułając się po okopach na zachodnim froncie przygarnął psa. Ów pies później zginął co prawdopodobnie zostawiło ślad na jego psychice.

Czy ludzie to nie są jebnięci? Tutaj opłakują psa, a tam zabijają miliony ludzi.