Wpis z mikrobloga

@gresiu12: Dokładnie, dlatego koszykówka w porównaniu do piłki nożnej pod tym względem jest dużo sprawiedliwsza i ciekawsza. Bo można być Messim ze 170 cm i być misrrzem, a można mieć 191 cm jak Zlatan i być równie dobtym piłkarzem. Po prostu dla każdego jest miejsce i to jest piękne.
  • Odpowiedz
koszykówka w porównaniu do piłki nożnej pod tym względem jest dużo sprawiedliwsza i ciekawsza


@abd00l3k: Chyba coś ci się pomyliło, bo nie pasuje to do reszty wypowiedzi. W koszykówce też jest miejsce dla różnych zawodników, ale oczywiście wzrost ogranicza ich możliwości. Jak ktoś ma 195cm to może grać na 1,2, a może i nawet na 3(pozycje w baskecie), czyli może być wszechstronny, a jak ktoś ma 175cm, to też może
Frank_Parker - > koszykówka w porównaniu do piłki nożnej pod tym względem jest dużo s...

źródło: comment_EqgCeKBHYx0IZAOZ0LOX0EuIXIJFzij1.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@MuzG: Tak bardzo wielkie ból dupy kiedy masz świadomość, że mając 12-16 lat #!$%@?łeś tak samo intensywnie i wiedziałeś, że jesteś zajebiście dobry w tym co robisz i każdy kto miał szansę zobaczyć cię na parkiecie kiwał głową z uznaniem i mówił, że nie często zdarza się taki talent. No i weź to wszystko zostaw od tak, #!$%@? pasję życia i słuchaj po 15 latach przy każdej nadarzającej się okazji
  • Odpowiedz
@Nero12: @MuzG: o czym wy #!$%@?, zainteresowaliście się chociaż czy u nas są tacy zawodnicy? Czy typowy cebulackie narzekanie? Poza tym porównajcie sobie ile ludzi mieszka w stanach, a ile w Polsce. Przejdźcie się po klubach sportowych w swoim mieście (najlepiej jakies sporty indywidualne) i zobaczcie ilu młodych zawodników #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Szefu:

o czym wy #!$%@?


#!$%@?ę o tym, że u nas tak wyszkolony koszykarsko chłopak byłby fenomenem, u nich jest jednym z wielu. Sam zresztą potwierdziłeś moje słowa pisząc:

Poza tym porównajcie sobie ile ludzi mieszka w stanach, a ile w Polsce.
  • Odpowiedz
@MuzG: pewnie w skali usa jest jednym z wielu, ale w swoim stanie na pewno jest fenomenem.

Twoja logika równie dobrze może polegać na tym że w Europie taki chłopaczek byłby jednym z wielu, a w Pensylwanii byłby fenomenem.
  • Odpowiedz
@Szefu:

Twoja logika równie dobrze może polegać na tym że w Europie taki chłopaczek byłby jednym z wielu, a w Pensylwanii byłby fenomenem.


To nie jest tylko moja logika - tak po prostu jest, nie ważne w jaki inny sposób to ujmiesz. Prosty i logiczny fakt, tylko tyle i aż tyle.
  • Odpowiedz