"Zakaz głośnych rozmów i zabaw na dworze. Mieszkańcy osiedla oburzeni"
"W dzielnicy Łabędy w Gliwicach wprowadzono zasady w sprawie użytkowania wspólnej przestrzeni. W trawnik - na kilkuset metrach kwadratowych - wbito osiem tabliczek, niektóre obok siebie"
paramedix z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 145
- Odpowiedz
Komentarze (145)
najlepsze
Piękne czasy, koledzy, zabawa, zero lewaków i prawaków.
@vartan: Zero telefonów, zero internetu, zero społecznościówek.
Świętem było, jak kolega zaprosił pograć na Amidze czy Commodore na kilka godzin raz na 2 tygodnie.
A zbiórka była przy trzepaku :) Takie daily
@Ksenomorf1: xD
Przecież to niemożliwe, że jakimś p-----m przeszkadzają zwykłe odgłosy zabawy. Tacy ludzie po prostu nie istnieją. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie ma szans żeby otworzyć okna i był przewiew w mieszkaniu.
Na przykład w moim starym bloku wspólnota próbowała walczyć z patorodzicami i ich dziećmi <8 lat które rodzice wyszczywali i wysrywali pod ścianą bloku. Czujecie jak mocno j----o na parterze i pierwszym piętrze?
Kiedyś sam się w-------m pracując na zdalnej więc wbiłem na lokalną grupkę rodziców. Poprosiłem o to by zabierać dzieci do domu
@PozdroPocwicz: jak na podstawie tego artykułu to wywnioskowałeś?
@SpokojnyLudzik: Jeśli już to irytujące są (przynajmniej dla mnie) te madki p0lki zwane też inaczej popularnie karynami które stoją z papierosem i debatują o dupie maryny lub obgadują wszelkiej maści ludzi.
@DrCieplak: Ale zauważ, że kiedyś normalnie psy biegały po osiedlu i nawet dzieci się z nimi bawiły bardzo często. To dopiero później coś się stało w społeczeństwie i pies zaczął być taką świętą krową.
I od tej pory stoją pod innymi oknami:)
Widać, że taki plac zabaw był potrzebny. Jest bardzo popularny, ludzie z dzieciakami przyjeżdżają z całego miasta, w najpopularniejszych godzinach po placu potrafią biegać dobrze ponad dwie setki dzieciaków. Jest super, tylko ta lokalizacja...
Ale 90% społeczeństwa nie pracuje na nocki i się nie będzie do typa dostosowywać.