Wpis z mikrobloga

Się rozpisali o przygodach z policją to i ja też coś ze #studbaza wrzuce :D

Ognisko kwietniowe w #krakow. Zabrakło wódki, to lecimy do Tesco. Szybkie zakupy i wychodzimy. Nagle ktoś zarzucił pomysłem, "ej seba jeździłeś kiedyś w wózku z tesco? nie to to dawaj". Jeden kumpel wskoczył do środka a drugi go pcha. No i tak krążyliśmy po parkingu tesco jak idioci. Stwierdziliśmy, że pojeździmy poza parkingiem, bo pusto, w końcu 3 w nocy... a my #!$%@?, wiec pomysł wydawał się spoko. Nagle przejeżdża jakiś Opel i pasażer z tego samochodu rzuca hasłem "ej, ziomeczki zostawcie ten wózek"... no to mu odpowiedziałem, że spoko, że zaraz oddamy tylko sobie pośmigamy. Nagle na skrzyżowaniu ten opel zawraca, ktoś ze środka kładzie na dach niebieskie światełko i włącza "iju iju" i pruje w naszą stronę. O #!$%@? TO BYŁY BAGIETY XD Kumpel Anon w przypływie adrenaliny i jeszcze większej głupoty pchnął ten wózek z kumplem w środku w zatrzymujący się koło nas samochód bagiet. Wózek tak bardzo #!$%@?, kumpel tak bardzo zrobił fikołka. Dwie bagiety wysiadły z samochodu, jeden pobiegł za uciekającym "napędem" wózka, a drugi zaczął skuwać kierowce wózka xD

Ja stoje obok i lekkie wtf, a że byłem lekko pijany to się trochę prułem "ael oso chodzi panie fładzo". "#!$%@?ć, bo też pojedziecie z nami". Tak też zrobiliśmy i poszliśmy jakieś 100m dalej walić wódę, którą przed chwilą kupiliśmy. Oczywiście w takim miejscu by obserwować dalej rozwój sytuacji. No i kumple pojechali na dołek. Rano ich wypuścili, zero oskarżeń, zero mandatów tylko nowe doświadczenie z bycia na dołku u psiarni xD

Z perspektywy czasu jako #studentsmieszek uważam, że w sumie bagiety się zachowały w porządku, a nasze zachowanie było karygodne i zasługiwało na dużo ostrzejsze konsekwencje - w końcu #!$%@?śmy się skradzionym wózkiem w samochód bagiet xD
  • 22
  • Odpowiedz
@M4lutki: krakuski bagiety nie są złe. Kiedyś na lotnisku w Czyżynach podczas spożywania #piwo ostrzegli nas > uważajcie na straż miejską bo #!$%@? was koszą. Aczkolwiek kumpel dostał od jakiegoś sierżanta gazem po oczach i weekend nad Białuchą :D
  • Odpowiedz
@snapp: Jest, ale PoloMarket ma wózki w środku ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@Wypalcowany: gwałciciel, pedofil, morderca to przy mnie nikt ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@pp14sr: Generalnie to zawsze moje spotkania z bagietami czy z normalnymi mundurowymi są mega pozytywne. Nie mam ani jednego przykrego doświadczenia z nimi. Jednak wiadomo, prawilniaki będą krzyczeć JP na 100% ;__;
  • Odpowiedz
@M4lutki:

Generalnie to zawsze moje spotkania z bagietami czy z normalnymi >mundurowymi są mega pozytywne. Nie mam ani jednego przykrego >doświadczenia z nimi. Jednak wiadomo, prawilniaki będą krzyczeć JP na >100% ;__;


Bo może po prostu nie bywasz w miejscach i godzinach, kiedy bagiety to nie ładna pani policjantka i jej wyzszy kolega na patrolu po rynku, tylko 2 wydziarane kafary, które #!$%@?ą ci bez zastanowienia, prewencyjnie, bo taki mają humor.
  • Odpowiedz
@Herlequin: Faktycznie nie bywam w takich miejsca, nawet nie wiem gdzie takie są. Nie wiem co trzeba robić, żeby dostać #!$%@? od policji. Wytłumaczysz mi? Poważnie, jestem ciekawy. To nie pytanie by być wścibskim
  • Odpowiedz
@M4lutki: Śmieszna akcja, jest co wspominać :D. Z policją ja miewałem i te miłe typu rozmowa albo odpuszczenie mandatu i te bardzo nie miłe, ale nie jestem prawilniakiem. Zależy od wielu czynników, więc nie generalizuj.
  • Odpowiedz
@M4lutki: średniej wielkości miasto, okolice powypłatowe, lokalny bar lub miejsce spotkań trochę starszej młodziezy, godzina od 22 w górę, piątek, sobota. Spróbuj wtedy w takich godzinach i okolicznościach podyskutować z bagietami i pozgrywać cwaniaka lub studenta prawa. Też nie pisze tego złośliwie. Widziałem sam jak 100 kilowy byk rzuca ziomeczkiem o płot betonowy (te takie co składają się z trzech elementów nałozonych jeden na drugi, na pewno kojarzysz), aż ten płot
  • Odpowiedz
@Herlequin: "A co trzeba zrobić? Jesli jestes lokalnym dillerem czegoś więcej niż tylko hehehuana to #!$%@? będziesz dostawał ustawicznie. Krecisz się po osiedlu i okupujesz ze znajomymi ławkę w piątek koło 23 - zaraz podjadą tajniacy i za śmiecenie (wyrzucony pet) dostajesz mandat. Dyskutujesz to zapraszamy do nas na komendę."

Czy to nie jest ich prawidłowe zachowanie? Właśnie tego oczekuję od policji.
  • Odpowiedz
@Arrival: jesli kulturalnie jak ludzie siedza na tej lawce, rozmawiaja normalnie, bez darcia kotow, to o co chodzi? o pet? pozna pora? godzina policyjna psia mac... ladnie zes wytresowany, ladnie.
  • Odpowiedz