Wpis z mikrobloga

@Obserwator_z_ramienia_ONZ: W poprzedniej pracy zostawałem po godzinach i uczyłem się na własnych błędach czasem z pomocą jakiegoś niedobitka, który nie poszedł do domu i czytania w internecie. A tak, to pracowałem jako ślusarz. To czego się nauczyłem przez siedzenie po pracy wystarczyło, żeby znaleźć robotę jako spawacz do przyuczenia. Spawam nierdzewkę w małej firmie i codziennie uczę się czegoś :)