Wpis z mikrobloga

gra tutaj ktoś w #planetaryannihilation? zagrałem właśnie partię, gdzie przeniosłem się na gwiazdę śmierci. Udawało mi się powstrzymywać przeciwnika i strzeliłem. I tu #!$%@?łem, bo zniszczyłem planetę, a nie księżyc, który potem we mnie uderzył. Nie zdążyłem oddać drugiego strzału, bo przyleciało mnóstwo myśliwców + orbitalne lasery i zniszczyły Catalyst. Nie zdążyłem odbudować bo wysłał księżyc. Nie wiedziałem, że niszczy całą planetę. Chyba że to zależy od rozmiaru.

Ogólnie to nie podoba mi się ta walka orbitalna, bo za dużo jednostek się buduje i nic nie widać oraz ścina czasami.

Ogólnie to trochę już mi się znudziło, ale to pewnie że gram z randomami.

Najlepiej mi się gra na jednej planecie i nie używając orbit czyli w sumie prawie jak supreme commander tylko, że jest cała planeta.

#gry #strategie #rts
  • 7
  • Odpowiedz