Wpis z mikrobloga

Jakieś 10 lat temu pracowałem przy remoncie chłodni kominowej.

kierownik pokazał mi paczkę nowych desek (jakieś 2m3) i mówi:

- młody! Weź te dechy zapnij na hak, niech dźwig poda to do góry!

No to owijam je pasami, wołam dźwigowego a tu leci jakiś chłop w białym kasku drze morde:

- #!$%@?! Zostaw te deski, twoje #!$%@?!?! (Kierownik innej firmy)

Poszukałem swojego kierownika i mówie:

- tamta firma mówi, że to ich deski!

- no cóż - nie udało się, odpowiedział.

#coolstory #pracbaza #truestory #cebulacontent #heheszki
  • 29
@SUQ-MADIQ: Klasyka, jak robiłem na budowie to #!$%@? sobie wzajemnie wszystko, taczki, deski, młotki, kaski, kamizelki, co wpadło w łapy. A gipsu, farb, itp. to ludzie sobie nabrali tyle że niektórym pewnie na najbliższe 10 remontów starczy. O klasycznym #!$%@? miedzianych kabli skąd się tylko dało, nawet nie wspominając.
@Shaki: Z kablami mnie nawet nie wkurzaj. Robiłem jako pomocnik elektryka i jak idiota musiałem kombinować, żeby zapas kabla który wystaje z dziury na gniazdko schować przed złodziejami, bo ucinali równo przy ścianie i ni #!$%@? nie można było osprzętu przykręcić do tego.