Wpis z mikrobloga

@Baczy: Nie piszę ludziom życzeń, jestem aspołeczny na facebooku, tylko dobrym znajomym dzwonie w dniu urodzin. Swoich podobnie jak ty nie upubliczniam, raz miałem jakoś na początku to pisali, skapłem się wyłączyłem i po roku tylko znajomi dzwonili, z którymi mam dobry kontakt.

Beka, nie beka wątpliwa jest jedynie szczerość życzeń a może nie tyle szczerość co pobudki jakie za nimi stoją, czy faktycznie powiadomienia fejsbukowe i to takie cool i
  • Odpowiedz
@Baczy: Zrobiłem tak dwa lata temu będąc już kompletnie zmęczonym składaniem, ale przede wszystkim otrzymywaniem życzeń:) Święty spokój? Nie - dzwonio tera i mówio - podobno masz urodziny - wszystkiego najlepszego. Na szczęście to tylko rodzina:)
  • Odpowiedz
@dziczku: to ze ktos zadzwoni, sms wyrzeźbi to doceniam. Pamieć o drugiej osobie.

Denerwuje mnie niesamowicie sztuczność życzeń na twarzoksiążce.
  • Odpowiedz