Wpis z mikrobloga

Chciałbym podzielić się z wami pewną niezwykle ciekawą historią o graczu, który nieustannie - przez 10 lat, grał w Civilization II w tą samą rozgrywkę.

#byloaledobre #gry #reddit

#wartosciowycontent (?)

Oto co takiego wydarzyło się przez kilka tysięcy przegranych już lat i jest tak przerażająco realistyczne, że wciąż jestem tym zafascynowany:

- Istnieją 3 supermocarstwa: Wikingowie (sic!), Celtowie (czyli naród gracza) oraz Amerykanie.

- Trwa nieustanna, trwająca 1700 lat wojna pomiędzy obiema potęgami - z wykorzystaniem głowic jądrowych i broni konwencjonalnej, płynącej w postaci czołgów i samolotów, nieustannym strumieniem z taśm produkcyjnym wprost pod któryś z frontów.

- Świat składa się w większości z ponurych bagien i nieprzebranych, oceanicznych głębin - powstałych w wyniku wielokrotnego stopienia się lodowców z powodu globalnego ocieplenia. Ani bagna, ani wielkie góry, które uchroniły się przed powodziami, nie nadają się do wykorzystania w rolnictwie. Ponadto licznik Geigera szaleje na niemal każdym metrze kwadratowym Ziemi. Świat cierpi głód, pogłębiany jedynie przez heroiczny wysiłek wojenny po wszystkich stronach barykady.

- 90% ludności (w porównaniu ze stanem sprzed ok. 2000 lat) zginęła w wyniku zmian klimatycznych bądź ciągłych wojen nuklearnych. Duże miasta są wobec tego reliktem przeszłości. Żadnego z władców nie stać na poświęcenie dostatecznej ilości czasu ani inżynierów do osuszenia bagien czy odbudowy miasta, ponieważ rzesze tych robotników stale zajmują się zapewnianiem przejezdności dróg dla maszerujących oddziałów.

- Miasteczka, które przetrwały w tym surowym świecie, z tury na turę nękane są zamachami bombowymi popełnionymi przez szpiegów obcych mocarstw. Pokój wydaje się niemożliwy do osiągnięcia z racji tego, że wszystkie państwa dysponują podobnymi wojskami oraz postępem technologicznym.

- Zasoby są tak rzadkie, że to właśnie o nie toczy się walka, by zdobyć kolejną piędź bagnistej ziemi. Coraz trudniej wyprodukować czołg czy samolot, a sytuacja nie wydaje się polepszać.

Aktualnie gracz ów próbuje pokonać Amerykanów i Wikingów za pomocą porad innych zainteresowanych jego postępami. Zalecono mu mianowicie postawę defensywną oraz zmianę z komunizmu na ustrój fundamentalizmu. Gracz ma za zadanie w najbliższym czasie wytrzymać napór wrogów, utrzymać ich z dala od ważkich centrów przemysłowych, gdzie z dala od zawieruszy trzymana jest ostatnia wielka armia - zdolna przechylić losy wojny. W międzyczasie część wysiłku inżynierów zostanie skierowana na osuszanie bagien i adaptację środowiska do rolnictwa. W desperackim rzucie zamierza on później zgładzić któregoś z przeciwników i powtórzyć procedurę na ostatnim. Wtedy będzie można skupić się na odbudowie świata. Dla większego dobra.

Link do oryginalnego tematu: reddit.com/r/gaming/...

Link do galerii zdjęć: imgur.com/...

Link do subreddita poświęconego "The Eternal War" (tak nazywali tę historię gracze - nieustanna wojna): reddit.com/r/theeternalwar/...

P.S Mam nadzieję że ktoś jeszcze o tym nie wiedział i za moją pomocą się dowiedział. Dziękuję za uwagę :D
Tobruk - Chciałbym podzielić się z wami pewną niezwykle ciekawą historią o graczu, kt...

źródło: comment_vA3uZ7S83Lnzje9azrueeWEg8urHaCou.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
@Tobruk: Twój wpis przypomniał mi o innym, też z gry:

4-letnia walka botów w Quake3

@vervurax:

Słowem wstępu: AI botów w Q3 jest zbudowane na sztucznej sieci neuronowej. Boty uczą się zachowań przeciwników, zapamiętują i wykorzystują strategie umożliwiające zwycięstwo, a unikają tych, które się nie sprawdziły.


Gość postanowił odpalić serwer DM z 16 botami na swoim serwerze do warezu, żeby przetestować teorię w praktyce, ale po pewnym czasie zapomniał o
  • Odpowiedz
@Tobruk: Czyżby miał jakiegoś moda jak extendet timeline w eu4 co "wyłącza" koniec rozgrywki w pewnym roku? czy może ta civka nie miała czegoś takiego i walczyło się do ostatniego wygranego?. Zadaje pewnie głupie pytania ale ja w civke zacząłem grać dopiero od części V z jakiegoś giveawaya, potem i tak ją zarzuciłem na rzecz europy universalis, i teraz mnie ciekawi czy można coś takiego zrobić w civ5.
  • Odpowiedz
Uznano, że boty doszły do pewnych logicznych wniosków:


- jedynym sposobem na wygraną, to nie grać


- nikt nie ginie, jeśli nikt nie zabija

@HitmaNeK_: brednie, po prostu skończyła się pamięć
  • Odpowiedz
@Westert: V to jedyna jaką mam. Mam tam tylko 42 godziny i jedną grę wygraną na trzecim poziomie trudności i coś tam nie dokańczane innymi nacjami.
  • Odpowiedz
@pablas: Na prawdę? następna część okrojona względem poprzedniej przy ogromnym skoku mocy obliczeniowej? nie wiem co o tym myśleć. Nowe Civki są na ogół upraszczane na siłę czy to odosobniony przypadek?.
  • Odpowiedz