Wpis z mikrobloga

@bekoz: Moim zdaniem w Carcassonne da radę grać z 5-letnim dzieckiem. Na początku można mu podpowiadać i w końcu sam załapie. Byle darować sobie na początek chłopów.

Jakby umiał czytać to może wsiąść do pociągu dałby radę :) [żeby miejscowości z biletów odczytywać i znajdować]

Z karcianek UNO powinno być odpowiednie do wieku.

A z takich typowych może rummikub, chińczyk lub jakiś monopol.
potwory do szafy, pędzące żółwie(!), nowe coś tam z wielbłądami (przebiegłe wielbłądy chyba). Uwaga na: Hej! To moja ryba! - to nie jest łatwa gra dla 5latka. Obczaj też Speed Cups