Wpis z mikrobloga

Za każdym razem, kiedy spotykam się z odpowiedzią kobiet na pytanie "jakich cech poszukujesz u mężczyzny?" lub "co uważasz za ważne u potencjalnego partnera?", nieuchronnie przed oczyma staje mi niemal święte już: "POCZUCIA HUMORU", "ŻEBY MNIE ROZŚMIESZAŁ".

Natychmiast nachodzi mnie wówczas refleksja, a następnie wątpliwość - czy czytam aby na pewno wypowiedź dojrzałej osoby płci pięknej? A może to apel ośmiolatka, któremu nie zapewniono odpowiednich rozrywek w szkole? Czy priorytetową cechą, jaką dorosła osoba poszukuje u przyszłej połówki JEST #!$%@? "POCZUCIE HUMORU"!?

Być może w niedostatecznym stopniu rozumiem kobiety (okej, tak naprawdę nie rozumiem ich w ogóle), ale jawi mi się to jako jakaś autoparodia, delikatna ironia wymierzona w siebie, po której powinna nastąpić poważna puenta, ale... Nie następuje. One mówię na serio.

Nie chcę oceniać (chcę, ale się powstrzymuję ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) świata intelektualnego i emocjonalnego przeciętnej kobiety, jednak jest to pewien trop, któremu warto poświęcić uwagę - bo mówi tak każda - KAŻDA - kobieta.

#bekazrozowychpaskow #bekazniebieskichpaskow (bo jak barany wchodzą w tę grę) #rozkminy
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Każda kobieta ma inne poczucie humoru i będzie się śmiała z czegoś innego.

Skoro akurat Twoje żarty ją rozśmieszają (a nie żenują lub ich po prostu nie rozumie) to znaczy, że nadajecie na tych samych falach i można pomyśleć o tym, by poznawać się dalej.
  • Odpowiedz
@JoanTB: no tak, ale widzisz, jest to sprawa raczej wtórna. Jeżeli podobne rzeczy dwoje ludzi interesują, jeżeli mają wiele wspólnych tematów i nie nudzi ich rozmowa ze sobą - to na pewno są rzeczy, które ich rozśmieszają.

Ja głównie pisałem o, za przeproszeniem, szpadlach, które jeśli nie będą ubawione z 10 razy w ciągu minuty to szukają innego rozmówcy. Czasami jest tak, że gadam z kumplem 10 minut i się
  • Odpowiedz
Trudno mi się do tego odnieść.

Nie wiem co to są "szpadle" ;) (poza oficjalną definicją) i nie wiem skąd wniosek, że musisz robić z siebie błazna, by te wyraziły zainteresowanie. Przy tym mam tu wątpliwości, czy aby na pewno chciałbyś wzbudzić zainteresowanie takiego "szpadla".

Ale wrócę.

To,
  • Odpowiedz
@JoanTB: Jestem zaskoczony (pozytywnie ;) ), że można na mikroblogu otrzymać taką odpowiedź. Która - nomen omen - nie stara się być na siłę zabawna.

Pisząc o szpadlach miałem na myśli jakieś archetypiczne, antyintelektualne kobiety. Przyznaj, że istnieje pewien silny stereotyp kulturowy dotyczący ról kobiet i mężczyzn w trakcie rozmowy, tzw. small talku. To mężczyzna jest uznawany za tego, który musi dbać o odpowiednią "atmosferę". Jest to, co sama przyznajesz,
  • Odpowiedz
@peteasturbator: Kurczę, czuję na sobie ciężar odpowiedzialności za mój gatunek i płeć oraz Twoje ich postrzeganie :)

Niech się zastanowię...

Masz rację, że większość kobiet zapytana czego szuka w mężczyźnie odpowie "poczucia humoru". Ale nie demonizowałabym. Kobieta wcale nie musi pękać ze śmiechu, żeby czuć się dobrze w czyimś
  • Odpowiedz
Dodam jeszcze, że nowo poznana kobieta zapytana czego szuka u mężczyzny raczej nie będzie snuła wywodów o tym, jaki powinien być jej wymarzony ideał. Pada odpowiedź, która jest prawdziwa na tę chwilę i na ten etap znajomości.

I, ponieważ się nie znacie zbyt dobrze, odpowiada, że "(w tym momencie) poczucie humoru". Gdybyś o to samo spytał dziewczyny, z którą jesteś już jakiś czas i macie wspólne plany, usłyszałbyś coś w stylu "odpowiedzialny", "mądry" itp.

Dlatego, że ona już wie, że czuje się z Tobą dobrze, ten etap został odfajkowany.

Rozumiesz?
  • Odpowiedz