Wpis z mikrobloga

@kulisz: wyobraź sobie że jeździsz tamtędy codziennie do pracy

któregoś razu toczysz się zamyślony ewentualnie zagapisz na coś w otoczeniu, choćby ładną dziewczynę

uderzasz w debilny słup, wylatujesz przez kierownicę i łamiesz rękę albo nogę

debilne, żenujące, bolesne

a można było tego uniknąć, gdyby nie banda jakichś kretynów co się boi parkujących autami, których po kilku zmasowanych akcjach z mandatami dałoby radę się pozbyć (300m wcześniej jest komenda policji!)

to nie
@Sepang: Zgłosiłeś do zarządcy drogi czy tylko płaczesz na wykopie? Jakby było dużo incydentów z takimi pachołkami i poszkodowani by to zgłaszali to by ktoś się nimi zainteresował, a tak to oficjalnie problem nie istnieje.