Wpis z mikrobloga

@karvon: ciężko dokładnie określić bo każdy ma inny organizm, jednemu starczy 5 biegów i wróci do starej wagi a inny może potrzebować 15. Przez sporą efektywność rozumiem to, że w stosunkowo krótkim czasie treningu można dużo spalić bo proces spalania trwa jeszcze długo po bieganiu

edit: cytując za internetami:

"Jeśli w ciągu powolnych (załóżmy godzinnych aerobów) spalisz powiedzmy 300 kcal, z których niech nawet 70 % pochodzi z tłuszczu, to jest
@karvon: Biegałem mniej więcej od listopada do połowy grudnia, przez śniegi ciężko powiedzieć ile to dokładnie biegów, ale jakieś niecałe 30. Co do wagi to nie ważę się niestety. Zależy mi jedynie na dobrym wyglądzie, ale mogę powiedzieć, że poprawa była zauważalna. Co do diety to staram się "za często" nie opychać tłustym jedzeniem i to tyle;) Nic nie zmieniałem ale pewnie przy odpowiednim odżywianiu efekt byłby jeszcze lepszy.
@kaifasz:

a) jak ktoś nigdy nie biegał, to poprawnie wykonywane interwały go zabiją (słowo klucz: poprawnie)

b) tłuszcz najlepiej spala się przy długotrwałym wysiłku na 65-70% HRmax. Czyli jednym słowem trzeba biegać długo i wolno. Generalnie zasada "długo i wolno" przekłada się na dowolne ćwiczenia fizyczne nastawione na spalanie tłuszczu.
@Strus: @karvon: fakt, niefortunnie użyłem słowa "wszystkim". Ale Ci co się nie ruszają i tak nie poszliby biegać po takim jednym wpisie ;p

@Strus: Nie każdy ma czas biegać godzinę dziennie. Poza tym takie dłuuugie wysiłki powodują też spadek masy mięśniowej a nie każdemu na tym zależy.
@kaifasz: Jak wiesz co robisz (dieta), to nie powodują. Robię treningi po 15-20 km 3 razy w tygodniu w sezonie i masa nie spada. A co do

Nie każdy ma czas biegać godzinę dziennie


Typowa wymówka. Pamiętaj, że lepiej dłużej i dobrze niż krótko ale byle jak.

BTW jak się nie ważysz i nie mierzysz, to nie jesteś w stanie obiektywnie monitorować postępów. Jak zaczynałem ćwiczyć to też myślałem, że szybko