Nigdy nie rozumiałem w jakim celu ludzie szukają dziewczyny. Po pierwsze: trzeba się z taką użerać (okresy, możliwość zajścia w ciąże), po drugie: traci się pieniądze (prezenty i inne gówienka), po trzecie: traci się czas, który można przeznaczyć na samodoskonalenie.
Rozumiem szukanie bogatszej od siebie dziewczyny w celu zarobkowym, ale tego powyżej nie rozumiem. Niech mi ktoś to wytłumaczy.
@cake__: serio trzeba Ci tłumaczyć po co? Życie to nie tylko ruchanie i zarabianie pieniędzy. Są też inne potrzeby - troszczenie się o drugą osobę i inne duperele, ale tobie trudno będzie to zrozumieć, jeśli zadajedsz takie idiotyczne pytania
a dzieci cóż - ja osobiście nie przepadam, ale dzieci z załozenia nie mają być inwestycją. mam kota i to też nie jest inwestycja, a mimo to jestem zadowolona :)
Jak bym chciał to zawsze mogę iść na dziwki, więc żaden przegryw. Po prostu moja zdolność racjonalnego myślenia ułatwiła mi zgromadzenie majątku, którego bym nie miał, gdybym był w związku z kobietą.
@negatywne_myslenie: kot może się zwrócić (patrz. Grumpy Cat i jego zyski z reklam)
Rozumiem szukanie bogatszej od siebie dziewczyny w celu zarobkowym, ale tego powyżej nie rozumiem. Niech mi ktoś to wytłumaczy.
#logikaniebieskichpaskow #oswiadczenie
1. miłość
2. samemu jest nudno
3. są faceci, którzy - o zgrozo - chcą mieć dzieci
@cake__: 100% racji
1. choroba psychiczna; powinno być leczone
2. jest Wykop, reddit i wiele innych serwisów; po drugie: ręka
3. dzieci? nieopłacalna i praktycznie niezwrotna inwestycja.
@Rga79: nie ma różnicy
@przepraszamktoredydomirko: można się troszczyć o swojego pceta, to samo i wychodzi taniej.
@MekaS: Pozwól, że odpowiem słowami Paula McCartneya:
Sometimes it doesn't come at all
I only know that, when i'm in it!
It isn't silly!
@KBR_:
DOES
NOT
COMPUTE
@cake__: to Twój problem, że trafiałeś na dziewczyny, które chcą tylko kasy.
@cake__: xD
@cake__: spróbuj przytulić się do peceta, gdy będziesz już stary, samotny, schorowany, na emeryturze ;)
@przepraszamktoredydomirko: najpierw musiałbym dożyć emerytury.
a dzieci cóż - ja osobiście nie przepadam, ale dzieci z załozenia nie mają być inwestycją. mam kota i to też nie jest inwestycja, a mimo to jestem zadowolona :)
Jak bym chciał to zawsze mogę iść na dziwki, więc żaden przegryw. Po prostu moja zdolność racjonalnego myślenia ułatwiła mi zgromadzenie majątku, którego bym nie miał, gdybym był w związku z kobietą.
@negatywne_myslenie: kot może się zwrócić (patrz. Grumpy Cat i jego zyski z reklam)
Komentarz usunięty przez moderatora