Z wczoraj. Właściwie tylko 70 długości. Miałem aż 5 przerw, bo walczyłem z kolką. Nie wiem już co robić przed basenem, aby uniknąć tej kolki. Zawsze przed basenem odwiedzam siłownię, gdzie piję wodę. Nie wiem może to przez to? Irytująca rzecz, bo można by było spokojnie więcej przepłynąć, bądź szybciej pokonać długość, a tak walczę z kolką. Ale nie ma się co żalić, trza płynąć dalej.
@ahmed-hiroshi: Pewnie coś jest. Ale jak wpisuje w google: kolka na basenie, to mi kółka dla dzieci wyskakują :D
Poza tym nie chce brać żadnych prochów. Wolę poczytać i się dowiedzieć jaka może być tego przyczyna i to wyeliminować. Posiłek jem ~2h przed siłownią, więc 3h przed basenem. Na siłowni popijam wodę, może to jest problem. Jest to zwykła woda. Może lepiej ją lekko czymś zabarwić, np miodem, aby nie
Z wczoraj. Właściwie tylko 70 długości. Miałem aż 5 przerw, bo walczyłem z kolką. Nie wiem już co robić przed basenem, aby uniknąć tej kolki. Zawsze przed basenem odwiedzam siłownię, gdzie piję wodę. Nie wiem może to przez to? Irytująca rzecz, bo można by było spokojnie więcej przepłynąć, bądź szybciej pokonać długość, a tak walczę z kolką. Ale nie ma się co żalić, trza płynąć dalej.
#plywajzwykopem
Poza tym nie chce brać żadnych prochów. Wolę poczytać i się dowiedzieć jaka może być tego przyczyna i to wyeliminować. Posiłek jem ~2h przed siłownią, więc 3h przed basenem. Na siłowni popijam wodę, może to jest problem. Jest to zwykła woda. Może lepiej ją lekko czymś zabarwić, np miodem, aby nie
Co do tego przepływania przez nerki, a nie przez żołądek, to nie mam pojęcia o co Ci chodzi.