Wpis z mikrobloga

306505.11 - 7.51 = 306497.6

Kurde, biegam prawie regularnie... Co się dzieje?!

Dzisiaj spokojny bieg z kuzynką, trochę nas kolana pobolewały to nie leciałyśmy jak szalone. Nie jestem zbytnio zmęczona po takim dystansie, trzeba atakować 10 km na dniach!

http://www.strava.com/activities/176447026/overview

A na zdjęciu jedyny nowoczesny budynek w Waddesdon. Bardzo przyjemna i godna naśladowania #architektura.

#sztafeta #biegajzwykopem #spodnicawuk
wspodnicynamtb - 306505.11 - 7.51 = 306497.6



Kurde, biegam prawie regularnie... Co...

źródło: comment_nykIrECSLJoYAv6vaBJQewYSPSIRe7wq.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jezus_cameltoe: Że lekko;) Nigdy nie biegałam, miałam sporo podejść, dopiero w ostatnim miesiącu udało się wprowadzić jakieś regularne bieganie w okolicach 5-8 km. Każdy inaczej odczuwa zmęczenie. Kiedyś byłam zmęczona po 3 km biegu bardziej niż po 100 km na rowerze... a teraz 5 km to taki krótki bieg dla mnie, który mnie i tak nie męczy.
  • Odpowiedz
@wspodnicynamtb: Szosa buduje kondycje bardzo dobrze. Ja nigdy nie biegalem a ostatnio cokolwiek 10 lat temu w liceum:) Poszedlem sprobowac i pierwszy bieg to bylo 8 km w 50+ minut, sam sie zdziwilem. Druga sprawa to tempo, wczoraj wystartowalem z za wysokim jak dla mnie o 30 sekund na minute i po 3 km sie poddalem, dzisiaj bieglem wolniej o te 30 sekund i przebieglem 15km.
  • Odpowiedz
@enocojest: To chyba nie kwestia szosy, a mojej obecnej pracy, gdzie biegam i chodzę przez 10 godzin codziennie:D

Chociaż pewnie masz rację, szosa pomogła. Zresztą, mam tu inne powietrze, widoki, towarzystwo i jeszcze motywację;)

Gratuluję, 15 km to niektórzy robią jako wyczyn rowerowy.
  • Odpowiedz