Wpis z mikrobloga

Niezbyt #coolstory ##!$%@?

W sobotę postanowiłem zajrzeć do cukierni, a że jeżdżę na #rower dosyć dużo, teraz też byłem z rowerem. Niestety nie szło go gdzie przypiąć, więc wparowałem z rowerem do sklepu. Ekspedientka zaczyna mnie wyganiać, że mandat 50zł dostanie (sic!), że posprzątała, że pozmywała podłogę, że nic mi nie sprzeda. #!$%@? wyszedłem. Miałem ochotę na #sernik bo robią bardzo dobry, ale PRLowskie zachowanie wyprowadziło mnie totalnie z równowagi. Wracam do domu, naskrobałem #skarga przez formularz kontaktowy na stronie.

Dzisiaj telefon, że przeprasza, że 40 lat tam pracuje. ##!$%@? toć jej obowiązkiem jest sprzątanie, a rower nie był zabłocony w ogóle, że zaprasza do zakupów, że darmowa drożdżówka itp. Niestety ani ja, ani moja firma kupować u nich nic już nie będzie. Tym bardziej, że jestem #fotograf, #fotografweselny i młodej parze jakiejkolwiek ich wyrobów nie zaproponuję. Ja rozumiem, że można mieć zły dzień, szczególnie, że jest #goraco, jednak tak się ludzi nie traktuje
  • 31
@mjfotocompl: Dużo racji w tym co piszesz. W Polsce nie potrafią się zachowywać zarówno sprzedawcy jak i klienci. Sprzedawcy zachowują się jakby za karę pełnili swoje obowiązki, a klienci jakby sprzedawca był na ich usługach i można było nim pomiatać. Wiele się musi zmienić w tej mentalności.
@mmems: pracuje w sklepie i... takie akcje sa normalne. Fakt, faktem, ze ludzie zazwyczaj przypinaja rower do plotu, ale jezeli zapomnieli zapiecia, to nie ma zadnego problemu, zeby wprowadzic rower do sklepu...
@mjfotocompl: No ja tez obsługuję ludzi bezpośrednio. Chamstwo i roszczeniowość na porządku dziennym. Pomijam już brak elementarnych podstaw obycia i jakiejkolwiek kultury osobistej. Dla niektórych "proszę" "dziękuję" itp. to jak najgorsza tortura. uśmiech? Miłe słowo? Zapomnij.
@electroone: @Sachu: @mjfotocompl: dobra, może przesadziłem, bo momentalnie przed oczami pojawił mi się obraz wymytej na błysk cukierni, posadzka jeszcze trochę wilgotna, i wchodzi gość z uwalonym rowerem, robi pełno śladów, podchodzi z nim do lady, opiera o szybę... ale wiem, że jest napisane że był niezabłocony.
@mmems: a tym bardziej, że nie mam roweru za 300zł, nie mam nóżki \, stojaka ze sobą.

@electroone: @Stragan: no niestety, a że kozę mam drogą troszkę to nie bardzo zostawiać.

@DeXteR25: aa ja znalazłem rozwiązanie na #!$%@? ludzi totalnie. Kasujesz normalnie delikwenta, widzisz że się nic nie odzywa, coś tam burknie, to na cały ryj. Dziękuję bardzo za zakupy w naszym sklepie, życzę miłego dnia i zapraszam
@mjfotocompl: jeżdżę i zostawiam go wszędzie, nie mam nawet zabezpieczenia i jak do tej pory nadal go mam... widocznie w moim mieście nie ma aż tylu pazernych na chwilowo bezpański rower :)

ps. niepotrzebnie pisałeś skargę na tę kobietę ze sklepu, każdy może mieć gorszy dzień... Ty takich nie miewasz?

Pozdro
@candys:

Po pierwsze nie pisałbym skargi, gdyby nie ściema o mandacie, gdyby nie #!$%@? o sprzątaniu. ZImą jak chodzę w glanach to mnie ze sklepu nie wyganiają!

Po drugie jak na romecie jeździsz to nie dziwota, że go nie chcą. Niestety dzielnica nie jest przychylna, a tym bardziej ludzie, którzy co chwilę mi z bram proponują laptopy, telefony etc.