Wpis z mikrobloga

@unknown_stranger: Daj mi prosiaczka i jatkę. W mieszkaniu nie mam warunków. Zwierzęta roślinożerne służą do jedzenia. Co innego w przypadku drapieżników, jak kot czy pies. Te zwierzęta służą do praktyczniejszych rzeczy niż bycie eko-kosiarką.
@unknown_stranger: @Nokja: a propos humanitaryzmu, mój ojciec był myśliwym, więc ogarnia temat. Jeśli jest polowanie, to każda zwierzyna, która ma być zestrzelona, jest kilkukrotnie obserwowana, czy cel jest możliwy do odstrzału. Musi być jasno, bo strzelanie z noktowizorem jest nawet odradzane. Strzał ma być wykonany w części ciała zwierzyny zwanej komorą. Po odstrzeleniu zwierzyna nie ma świadomości, że zginęła. Strzał ze sztucera (dajmy na to kaliber .30-06) ma dość dużą
@japer: Jaki przykry obowiązek? Wybacz, ale trochę #!$%@?. Najdłużej żyjący ludzie na świecie - mieszkańcy Okinawy - prawie w ogóle nie jadzą mięsa, poza owocami morza; ich dieta składa się głównie z warzyw owoców, alg, herbaty i chudych przetworów mlecznych. http://www.theguardian.com/lifeandstyle/2013/jun/19/japanese-diet-live-to-100 A w polskich szpitalach leżą sami mięsożercy z nadwagą, więc może nie mów nic o prozdrowotnych właściwościach mięsa.
@Nokja: wolisz umrzeć poprzez strzał w głowę, czy poprzez poderżnięcie gardła? Jedno jest humanitarne, drugie nie. Wybieraj.

Najzdrowszą jest dieta, która zawiera i warzywa, i mięso. Nie cofniesz ewolucji jedną dietą, tym bardziej, że człowiek jest bardzo atawistyczny do drapieżników, czego może nie uczą w szkołach, ale mam na to kilka tez:

1. Układ oczu. Ludzki układ oczu jest ustawiony "na cel", do środka, gdzie dla roślinożerców, takich jak krowa (dajmy