Wpis z mikrobloga

Historia z wczoraj. Wprost nie do uwierzenia, sąsiad w bloku na 4 piętrze w pokoju rozłożył basen dla dzieciaka, zaczęli się bawić w skoki i basen się uszkodził. Sąsiad nie pomyślał jak zatrzyma wodę gdy zacznie się wylewać - planował wiadrami i miską opróźniać basen... ale nie zdążył... woda zciekła do mnie - głównie przewodami elektrycznymi - woda mi się lała z każdego kontaktu, lamp itd... fotki mam teraz po ubezpieczenie idę walczyć ale po prostu zataczam się ze śmiechu jak ja mam ubezpieczycielowi wpisać przyczynę zalania... hehe

#wyobraznia

#coolstory
  • 76
@wodzu_91: o dziwo wszystko działa, prąd był nawet wtedy jak woda lała się ciurkiem, chociaż to był moment, większość czasu kapało... w rurkach są przewody izolowane więc podobno nie miało prawa się nic popsuć mimo że w rurach była woda

Za to sąsiadowi załało laptopa niby na ziemi trzymał (pewnie wpadł do wody ale się nie przyznaje :D

Jestem świeżo po rozmowie, piszemy że spłuczka w WC, a on wyjechał... Trochę
@i20918: to nie pomyślałem, ale już teraz wiem że przy zgłaszaniu strat potem mogę otworzyć ponownie jeśli znajdę nowe straty, jest ciepło mieszkanie szybko paruję, ściany już mam suche.
@fizbin: mam takich sąsiadów nad sobą (lekka patologia), mam OC mieszkania od 5 lat - i co roku mam remontowaną (malowanie, szpachlowanie) łazienkę. Za drugim razem jak kafelki odpadły to ich nawet nie odnawiałem. Już się przyzwyczaiłem, że gdy idę do łazienki "dumać nad istotą życia" to odruchowo patrze na sufit czy nie zalany. Dobry #protip - wietrz mieszkanie dniem i nocą po takim zalaniu, nie zamykaj drzwi miedzy pokojami i
Co jak co, Ty się będziesz zataczał jak wpisać powód zalania. Myślę, że więcej śmiechu będzie miał ubezpieczyciel jak do tego podejść już nie wspomnę o tym jak winowajca zalania będzie się tłumaczył :)
@fizbin: ooooooj nie radzę kombinować z tą spłuczką, zobaczą, że jest cała (no nie jest zepsuta w każdym razie) i nagle się okaże, ze żadnej wody nie było, skoro do szkody nie mogło dojść w "deklarowanych okolicznościach", coś jak brak korelacji przy stłuczce samochodowej. Wtedy nie masz możliwości powiedzieć, "oj żarowałem, to był basen", bo szkoda już zlikwidowana. Ty nie musisz wiedzieć, że basen był ale sąsiad musi potwierdzić, trudno, zeby
@i20918: Dlatego powinien wentylować ile się da. Pootwierać okna, postawić wentylatory niech dmuchają na ściany żeby cały czas przepływ powietrza był i żeby jak najszybciej to wyschło.
@fizbin: Ubezpieczyciel na pewno będzie chciał zobaczyć spłuczkę i oddać zawór czy co tam "pękło" do ekspertyzy. Do tego pewnie zaraz wyczai w necie że przekręt zrobiliście i złotówki złamanej nie dostaniecie... Zupełnie jak Boni - dostał w twarz i się na tweeterku pochwalił. W obecnej sytuacji poziom - gimbaza.
@TyWidziszINieGrzmisz: Najgorzej jak Ci lamusy w zime zaleją ... Kiedyś u mnie była akcja mieszkanie nieużytkowane po śmierci lokatora i rura pękła (mega zimno na dworze) cały sufit zalany w kuchni płyty na suficie do wymiany ,łazienka też zalana lekko ... Pare lat później jakieś "wsioki" sie sprowadziły (bez urazy dlatego dałem to w " ") i co kranik źle zamontowany bo oczywiście instalacje na lewo również ...Efekt 2 razy zalanie