Wpis z mikrobloga

Od 3 dni (dziś jest 3, czyli w zasadzie od 2) trwa wielki test mojego charakteru. Przeszedłem na dietę, zacząłem truchtać po 15 minut wokół bloku, rzuciłem palenie po 11 latach, a-----l chce ograniczyć do całkowitego minimum. Jeśli wymięknę szczerze przyznam się i napiszę tutaj jaką jestem miękką s---------ą, cieniem charakternego samca alfa i miernotą, która rozpłakała się w kącie, bo papierosek ze mną wygrał, czy mrożona pizza na dnie lodówki. Na razie chce mi się oporowo wszystkiego. I zajarałbym i piwa się napił i o--------ł czegoś dużo i niezdrowo. Dobrze, jara mnie to, że będę teraz cierpiał i się tyrał jak s-------n. To moje osobiste katharsis.

#chwalesie #zalesie #p-------y# #a-----l #dieta
  • 61
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fenis: Szczerze? Podejrzewam, że nie można być bardziej szczęśliwym kiedy jest się zdrowym, pełnym energii, pasji etc. Nie sądzę, żebym znalazł choćby jedną osobę, która biega od jakiegoś czasu, pływa, jeździ na rowerze, czy robi cokolwiek co wpływa pozytywnie na jego kondycję, stan psychiczny, która zazdrości mi wypalanej dziennie paczki fajek, zapuszczonego brzucha, zadyszki, że aż płuca pękają po minutowym sprincie do odjeżdżającego tramwaju. Wydaje mi się, że będąc po
  • Odpowiedz
@thisismaddnes: nie będę oryginalny, ale życzę powodzenia! Wiem, jak będzie ciężko za kilka dni i najdzie Cię takie wk**enie, że będziesz miał ochoę po prostu rzucić te wszystkie postanowienia. Ja sam walczę z fajkami, z każdą paczką mówię sobie, że to już ostaaaaaatnia. Mimo wszystko mam dużo ruchu i uprawiam dużo sportu. A-----l sporadycznie, ale zdecydowanie w zbyt wielkich ilościach. Aktualnie od niedzieli jestem abstynentem i chcę wytrwać do października.
  • Odpowiedz
@thisismaddnes: Ja też jestem w trakcie rzucania palenia. Dzisiaj minie równie miesiąc. Też jestem na diecie. I tak mnie w sumie naszło...czy na pewno jestem szczęśliwszy i czy ten cały "zdrowy tryb" życia może jest lepszą alternatywą ale nie dla wszystkich...
  • Odpowiedz
@thisismaddnes: Bardzo dobrze napisane! Widzę nadzieję, chociaż trzeci dzień to jeszcze nic. Sam na bieżąco spisuję dane dotyczące swoich "parametrów fizycznych", ilości ćwiczeń, przejechanych kilometrów i jakoś idzie.
  • Odpowiedz
@thisismaddnes: to dopiero 3 dzien . Walka zaczyna się 7 dnia i trwa zazwyczaj do 1 miesiąca . Jeśli w tym czasie nie dostaniesz upośledzenia umysłowego , nikogo nie zabijesz w napadzie szału bądź sam nie wyprujesz sobie flaków.To można powiedzieć , że wszedłeś na 1 schodek ogromnych automatycznych schodów , które jadą niestety w dół.Będzie cięzej uwierz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@thisismaddnes: Ja nie palę 4 dzień, ale biegam już parę miesięcy [tak na poważnie]. Weź sobie przeczytaj skutku odstawienia papierosów [jeśli już nie czytałeś] - tam znajdziesz parę rad na co trzeba zwrócić uwagę podczas odstawienia. Po 2-3 tygodniach ogromna chcica powoli zacznie cichnąć. Najgorsze jest to, że znajomi wciąż palą ;/
  • Odpowiedz
  • 0
@thisismaddnes: będąc "w formie" będziesz się czuł tak zajebiście, że śmiało będziesz mógł napisać, że reszta jest s---------ą, bo nie ćwiczy itd. Jak zacząłem się jarać silownią, to po 6 miesiącach czułem już pełną energię!

Życzę wytrwałości i dążenia do celu. Musisz sobie go obrać i ostro N---------Ć! :)
  • Odpowiedz