Wpis z mikrobloga

@ZiomekPoziomek: jechałem parę razy obok WATu w Warszawie (potem na autostradę). I za każdym razem widziałem studentów, którzy liczyli samochody przy rondzie i to zapisywali... ciekawe zajęcie zaiste.
  • Odpowiedz
@evelan: nie, spoko. Chce to niech napiera. Ja tam dostałem kategorię A, potem odwołali wszystkich z sali po tygodniu bo okazało się, że komisja nie miała uprawnień i każdemu wlepili D...
  • Odpowiedz
@JanuszKarierowicz:

Najpierw krótka rozgrzewka, a potem pierwszy jest test siły: podciąganie się na drążku. Liczy się ilość pełnych podciągnięć (czyli bez huśtania i z pełnym prostowaniem rąk). Następnie jest test szybkości, czyli bieg na 50m - tutaj biegnie się dwójkami co pozwala uzyskać lepszy czas wg mnie - zawsze lepiej się z kimś ścigać. Ostatni jest test wytrzymałości, czyli bieg na 1000m - biegnie się w grupie i czas jest
  • Odpowiedz
@ZiomekPoziomek: A ile trzeba się podciągnąć razy na drążku? Jestem osobą która w okresie jesienno-zimowym jedzie na selekcję do JW GROM i ostatnie lata spędziłem tylko by się do tego przygotować, więc "raczej" bym to wszystko pozaliczał, ale słyszałem opinie że strasznie wymogi fizyczne spadły właśnie do WATU.
  • Odpowiedz
@JanuszKarierowicz: Wow - naprawdę do GROM-u? Życzę powodzenia, bo tam są straszliwie ciężkie testy i startować mogą tylko najlepsi ze służb mundurowych więc chwała ci i cześć, że ty też startujesz.

A do WAT-u nie wiem jak było kiedyś, ale szczerze to teraz te testy to tylko formalność jest - przynajmniej dla mnie.

Powiedzmy, żeby mieć po 50 pkt. z każdej konkurencji (czyli łącznie 150) trzeba podciągnąć się 7 razy,
  • Odpowiedz