Wpis z mikrobloga

#powazne | Wczoraj rano samobójstwo popełnił mój jedyny i najlepszy przyjaciel Wojtek ( @posepny_oracz ). Z racji tego, że mirko było również i częścią jego życia postanowiłem przelać tutaj trochę swojego bólu.

Wojtuś. #!$%@?.

Nigdy nie spotkałem kogoś tak mądrego i bystrego jak Ty. Będzie mi brakowało Twoich uszczypliwych komentarzy i wyzwisk.

Nigdy nie spotkałem kogoś tak lojalnego jak Ty. Zawsze trzymaliśmy się razem i zawsze będziemy.

Nigdy nie spotkałem kogoś tak pomocnego jak Ty.

Wiem, że miałeś problemy, wiem jak ciężko Ci było. Jakkolwiek nie brzmiałoby to głupio to rozumiem Twoją decyzję.

Wiem, co czułeś. Wiem jak czasami ciężko jest podążać swoją droga, gdy jest inna niż tysiące.

Wiem jak to jest stracić nagle oparcie lub nigdy go nie mieć.

Wiem jak to jest czuć, że w swoim życiu nie jest się głównym bohaterem.

Nie mam do Ciebie żalu, że tak postąpiłeś.

Nie mam do Ciebie żalu, że nie zadzwoniłeś o 5ej nad ranem. Skąd miałeś wiedzieć, że nie śpię.

Nie mam do Ciebie żalu, że czasami między nami było średnio.

Nigdy nie miałem i nie będę miał do Ciebie żalu.

Bo byłeś, jesteś i będziesz moim najlepszym i jedynym przyjacielem!

Wojtuś #!$%@?. Będę tęsknił stary... #!$%@?.

#samobojstwo #feels #gorzkierzale | @posepny_oracz #tangodown #emoquit

Wołam również #libertarianizm, bo był tam ważną osobą.
c.....g - #powazne | Wczoraj rano samobójstwo popełnił mój jedyny i najlepszy przyjac...

źródło: comment_tDm7bxhg78a2huuEBlz6jcq0PxdBqtjp.jpg

Pobierz
  • 126
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ten wpis to definicja dysonansu poznawczego. Sam już nie wiem kto tu pisze coś na poważnie, a kto toczy bekę jak w każdym innym wpisie z gorących.
  • Odpowiedz
@Cash1337: wieszz co? Nie ma co demonizować, że wrzucił tutaj. Jak zmarł nasz kumpel to na jego tablicy zaczęły pojawiać się stare zdjęcia z nim, które ludzie wrzucali pisząc przy okazji każdy coś od siebie, co czuje etc. I nie, nie były to wpisy na pokaz, tylko robily to osoby, ktore faktycznie z nim trzymaly za zycia, najbliżsi. To samo dzieje się do dzisiaj (choć parę już lat minęło) w
  • Odpowiedz