Wpis z mikrobloga

Moja znajoma jest policjantem śledczym w pewnym warszawskim komisariacie. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie jej kumpel policjant Sebek. Seba non stop jak się z nim gada to #!$%@? mu się życie z przesłuchaniem. Przykładowo mówi do koleżanki "To co Marzena? Wieczorem melanżyk ZGNIJESZ W PIERDLU". Ona się wtedy boi.

Dotychczas jednak było to niegroźne. Do wczoraj. Sebek znowu zaczął #!$%@?ć. Jak w prawdziwym polskim komisariacie Sebastian miał iść po cebularze do hipermarketu (moda z ameryki). I się pyta "To co Marzenka cebularz i cola zero żeby nie przytyć jak zawsze hehe?", Marzena na to "Spoko ale żarty odstaw na bok". Wtedy Seba wybuchł. Odpowiedział "ŻARTY ODSTAW NA BOK TWOI KUMPLE JUŻ NAM POWIEDZIELI. NIE WIESZ O CZYM? MOŻE PRZYPOMNISZ SOBIE NA DOŁKU. ZGNIJESZ W PIERDLU MARZENKA!". Marzena obsrana już. Seba wziął ją na dołek i kazał ją pilnować. Potem Sebek powiedział na cały głos "TERA TO MI SIĘ FILMY CHYBA #!$%@?ŁY. JESTEM PTASIEK #!$%@? JAK IKAR ALBO TEN BOHATER ROMANTYCZNY MAGIK". #!$%@?ł przez okno i co najlepsze odleciał jak Ikar. Teraz każe na siebie mówić Lumier albo CJ z Jetpackiem.

#breligion #coolstory #truestory
  • 2